Witajcie Vitalijki.
Dawno nic nie pisałam, co nie znaczy że mnie tu nie było. Bywam regularnie i czytam Wasze pamiętniki, z których czerpie ogrom motywacji, czasem wsparcia.
Dziś postanowiłam napisać parę słów, na diecie oczywiście jestem ale... Prawda jest taka że na prawie miesiąc od niej odeszłam. No ale było minęło ważne, że znów jestem w grze jakby to Prawdziwy fit- man Powiedział :-)
Co do wagi jest ok, nie przytyłam nic ale też nic nie schudłam. Więc wracam jakby nigdy nic...jakbym włączyła znów play po uprzednim wciśnięciu parzy. ;-)
Postaram się pisać tak często, jak często czytam Wasze wpisy. Apropos..Ponoć pisanie pamiętnika doskonale ćwiczy nawyk systematyczności. bingo! Ten nawyk muszę w sobie wyrobić, a więc zacznę od pisania pamiętnika. Życzę sobie samej aby się udało udoskonalić samą siebie. Trzymajcie kciuki. Dobrej nocy. ;-)
Anulka_81
13 listopada 2015, 10:58Trzymam kciuki,powodzenia!
Agulla2015
13 listopada 2015, 16:49Anulka zainspirowałas mnie.
orchidea24
13 listopada 2015, 07:43z tym pamiętnikiem to chyba trochę prawdy jest :) ja staram się pisać codziennie i to mi daje motywację doćwiczeń, no bo hello! jak napisać, że się tyka nie chce ruszać :P :) powodzenia! :)
Agulla2015
13 listopada 2015, 16:50Zgadza się, w dodatku dni coraz krótsze i zimniejsze. Trzeba więcej motywacji
doloress1988
12 listopada 2015, 22:33Trzymam kciuki - powodzenia ;)
Agulla2015
13 listopada 2015, 00:12Dzięki, powodzenia również :-)