Witajcie w ten piękny, słoneczny piąteczek!
WRESZCIE!!! Wczoraj wytrzymałam na diecie na 100%!!! Wow! Udało mi się! Wiem, że to tylko jeden dzień i nie ma z czego się cieszyć, ale może wreszcie "zaskoczyłam" i znów będę się trzymała w ryzach. Waga za to mnie nagrodziła i pokazała rano 67,5 kg. Wiem, wiem, to tylko woda, ale zawsze to zachęta do dalszych zmagań. I wreszcie dzięki temu, że wieczorem nie zajadłam, wyspałam się w miarę porządnie. Bo to wieczorne zajadanie powodowało u mnie bardzo płytki sen.
Przed nami weekend i oczywiście u mnie będzie pod znakiem porządków.
Wczoraj zawiozłam syna na trening piłki i po zawiezieniu go, wróciłam na godzinkę do domu. Wypucowałam łazienkę, ogarnęłam chaos i wróciłam po syna. Znajome mamy pytały, co porabiałam w tym czasie. Kiedy im powiedziałam o swych poczynaniach, popatrzyły na mnie jak na UFO i stwierdziły, że one już się nie przejmują porządkiem w domu. Że machają już na to ręką. Więc nie wiem, czy ja jestem jakaś dziwna, czy jednak nie. Próbuję się uczyć tumiwisizmu, ale na razie mi to nie wychodzi. Po prostu szlag mnie trafia, jak mam nieposprzątane. Dziś jak mąż da radę, to weźmie syna i córkę na boisko, a ja mam w planach mycie podłóg. Pewnie, że wolałabym sobie poleżeć, poczytać, podrzemać, ale samo się nie zrobi...
Życzę Wam miłego, spokojnego weekednu i spektakularnych spadków na wadze!!!
CIAO!
Peyton1983
9 maja 2014, 23:03Tak trzymaj, gratulacje:) Sprzątanie to też parę kalorii mniej:)
Grubaska.Aneta
9 maja 2014, 21:46Brawo brawo!:)
martini244
9 maja 2014, 18:24No to dietetycznego weekendu a sprzatanie pozwoli spalic troche kcal;)
kawa.z.kardamonem
9 maja 2014, 18:21Tak trzymaj :-))
Gacaz
9 maja 2014, 18:16Mam tak samo ze sprzątaniem. Super, że pilnujesz diety.
agulina30
9 maja 2014, 18:20ale to dopiero drugi dzień :( znów mam stracha, że długo nie wytrzymam... choć chęci są ogromne! ale czasem chęć żarełka zwycięża /ostatnio nie czasem, a codziennie/.
kiciasta90
9 maja 2014, 18:08Kicia! Trzymam kciuki !!!:*
majeczka1166
9 maja 2014, 14:39Jestem taka sama w kwestii sprzątania. Musi byc czysto i juz, a inni niech sobie każdy żyje jak chce,
Nemee
9 maja 2014, 14:32Trzeba było im powiedzieć, że takie porządki to też spalanie kalorii LOL......ja ciągle sprzątam..nawet taki ruch jest fajny i pożyteczny:)
natalie.ewelina
9 maja 2014, 14:26trzymam kciuki bys wytrwala....a co do porzadku ja tez nie traktuje domu jak muzeum ale czystosc jest przyjemna...lepiej mi sie wypoczywa....:-)
Justynak100885
9 maja 2014, 13:47Juz będzie dobrze na pewno!!! Trzymam kciuki :) i ja tez lubie miec czysto w domu!
Joannaz78
9 maja 2014, 13:26Jak zaskoczylo to juz bedzie poprawnie:)
agulina30
9 maja 2014, 15:08mam cholerka nadzieję ;)
bzzziq
9 maja 2014, 12:47Brawo, przynajmniej nie żyjesz w syfie! Fuj! :) Tak trzymaj.
agulina30
9 maja 2014, 12:51przy moich dzieciaczkach /i mężu ;)/ nie mam nigdy idealnego porządku. dlatego cały czas mam coś do zrobienia... wkurza mnie to i męczy, ale wolę to, niż nieporządek. pozdrawiam!
piteraaga
9 maja 2014, 12:19Moja córka też gra w piłkę - dziś mają wyjazd na kadrę wojewódzką.... A sprzątać sprzątam - po prostu nie lubię bałaganu.
agulina30
9 maja 2014, 12:43córka? to rzadkie u dziewcząt. gratuluję córy!
Pczorcikk
9 maja 2014, 11:30Ja miałam jutro sprzątać, ale niestety idę do pracy, więc po sprzątaniu i po weekendzie :-(
agulina30
9 maja 2014, 12:45Oooo... szkoda, że weekend będziesz miała nieudany... mimo wszystko życzę dobrego humorku!
Izek31
9 maja 2014, 11:12W wysprzątanym mieszkaniu przyjemniej się mieszka. Gratuluję wytrwałości i powodzenia.
agulina30
9 maja 2014, 12:42dzięki!
gilda1969
9 maja 2014, 10:40Ja też mam w planach na dzisiaj domku sprzątanie, żeby jutro mieć mniej pracy. Jutro pralkę zamęczę, bo z tygodnia się zebrało:)
agulina30
9 maja 2014, 12:42biedna pralka ;) pozdrawiam!