Zbliżam się do półmetka swojej drogi ...czuje się coraz piekniejsza i lekka!!!! Mam nadzieje że do połowy czerwca zobacze moje upragnione 7...z przodu . Dzisiaj musiałam kupić nowe gacie bo niemiałam już w czym chodzic wszystko z dupy leci a już raz wymieniałam spodnie od początku odchudzanka....ale to jest mega motywacja jak widzisz że wszystko na ciebie zaduże Zaczynam mieścić się w rozmiar 44 wcześniej nosiłam 48-50 o ZGROZO nigdy więcej!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Jutro wkleje fotki porównawcze wtedy ocenicie jaka duża zemnie jeszcze hipopotamica....dzisiaj zjedzone śniad; 2 kromki chlebka orkiszowego z ogórkiem zielonym...IIśniad; jogurt z musli mały....obiad 2 kromki chleba orkiszowego 1/4 ogórka zielonego i tak z 40g ryby opiekanej z octu na smak bo niestety trzeba obejsc sie smakiem hi ...kolacja 1/2 serka wiejskiego+szczypiorek+1/2 pomidorka ....do tego zaliczyłam już marsz 4km i wskocze jeszcze na rowerek na jakies 30 m inut plus ćwiczonka na talie . uda i ramiona .....Pozdrawiam was i uciekam poczytać co u was!!!!!!!!!
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
qwas
7 maja 2010, 19:49cudnie że się cieszysz a ja razem z tobą :D życzę "7" :)
galaksy
7 maja 2010, 19:47Cieszę się razem z tobą. Ja przy wadze 75 nosiłam 44. Ty jesteś szczupła, jak na swoją wagę.
szczuplutka36
7 maja 2010, 18:44cieszę się razem z tobą, znam to uczucie! Jest cudownie zmieniać garderobę...
kaba2000
7 maja 2010, 18:44SuperSuper Agulenka:)Strasznie duzy postep.Gratuluje Ci z calego serca:)I czekam na fotki:)