KOCHANE zabierzcie już tą zime jak najdalej bo zaczyna mnie już dobijać widok padającego za oknem śniegu!!!!Dzisiaj dietkowo ok śniad. 2 kromki razowca+ 2 plasterki szynki ...IIśniad. mały jogurt ...obiad 2 kromki razowca 1 jajko 1 malutka parówka + 3 plasterki pomidora....kolacja będzie; 2 wafle ryzowe z czymś ....? Powiedzcie czemu wydaje mi się że żre niewiadomo ile ....niewiem co sie zemną dzieje ale zredukowałabym najlepiej mojemu menu o połowe .....ciagle widze że duzo jem że mam coraz gróbszą buzie chyba z moją psychą coś nie tak buuuu............... dzisiaj oczywiscie bedzie tez mój marasz i abswing ...bo bez tego niemoge juz zyc ja która jeszcze jakis czas temu zmuszała sie do ruchu.....teraz walcze o 8... z przodu niedam się tej kapryśnej wadze Pokarze jej kto tu rządziPozdrawiam was i zmykam poczytać co u was!
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Lena1989
18 marca 2010, 14:36za wsparcie , pozdrawiam :*
Zoozanna
18 marca 2010, 07:36Zabrałam zimę do siebie. U mnie pada i pada, a śniegu zalega tyle, że co rano muszę odśnieżać wyjazd. A z tym jedzeniem też tak mam, ciagle wydaje mi się, że jem za dużo, bo to w końcu dieta. Myślę, że problem leży w tym, że ciągle nie potrafimy sobie uzmysłowić, że na diecie też można smacznie i niemało jeść. Damy radę.
anushka81
17 marca 2010, 20:59też mam dość zimy, nie wiem, może pomogłyby jakieś zbiorowe zaklęcia ?
qwas
17 marca 2010, 20:35no już nie smutaj ... słonko przyjdzie i bedzie lepiej :) nooo :)
agulinka111
17 marca 2010, 19:25kochana , nie jesz za dużo , a powiem ci nawet ze chyba za mało i moze dlatego twój organizm zaczyna magazynowac :/ na twoim miejscu zamieniłabym te wafle ryżowe i razowiec na coś innego na jakas rybke , śledzia ....