Bakłażany pokrojone w plastry grilluję (na suchej patelni odkąd się odchudzam ... kiedyś z dodatkiem oliwy z oliwek). Ziemniaki kroję na cienkie plasterki i obgotowywuję. Na patelni z jak najmniejszą il, oliwy dość dobrze duszę czerwoną cebulę pokrojoną w talarki (dużo). Na żaroodporne naczynie wykładam ziemniaki wymieszane z cebulą i przyprawami : czerwoną czubrycą, rozmarynem, ziołami prowansalskimi, papryką, chili i sumakiem (niekoniecznie bo u mnie przynajmniej czasem trudno dostać) i solą. Wylewam na ziemniaki 1-2 rozbełtane jajka, wymieszane z odrobiną jogurtu solą, pieprzem i strzępki mozzarelli. Na wierzch idą grillowane bakłażany posypane ziołami prowansalskimi i solą oraz sos pomidorowy (podsmażony na małej il oliwy czosnek, zalany pomidorami z puszki, doprawiony bazylią i pieprzem) i ewentualnie pod koniec zapiekania jeszcze trochę mozzarelli (niekoniecznie).Bakłażany muszą być całe zalane sosem bo inaczej wyschną i zrobią się "podeszwowate".
Zapiekam ok 30min w 180 - 200 stopniach.
:)