Coś nie widzę za bardzo efektów, choć jem mniej i zdrowo (a może to tylko moje złudzenie). Słodycze praktycznie wyeliminowałam. Na wagę nie wchodziłam, ale zrobię to za kilka dni, jak nie zapomnę baterii kupić.
Trzeba się jakość trzymać i wytrwać w postanowieniu.
Śniadanie: pół bułki kajzerki z masłem i dżemem.
II śniadanie: bułka grahamka z masłem, sałatą lodową, papryką i serkiem Almette chrzanowym (bo lubię ten serek); kawa i herbata bez cukru oczywiście.
Obiad: rosół z makaronem; pałka z kurczaka pieczona w piekarniku + buraczki z kapustą ze słoika.
Kolacja: dwie kromki chleba graham z masłem, serkiem Almette, pomidorem i świeżą bazylią.
Chyba trzeba uczynić dietę bardziej restrykcyjną i zrobić jakieś większe przełamanie na wskaźniku wagi, żeby chciało się chcieć.
Agnieszka_1982
1 października 2014, 21:28Dziękuję! Również nie jestem zwolenniczką restrykcyjnych diet, bo wiem, że dają tylko chwilowy efekt. Jak zaczyna się normalnie jeść, wraca się do dawnej wagi, bądź też tyje się jeszcze bardziej. Moim zdaniem najlepsza dieta to taka, w której je się mniej, eliminuje się oczywiście słodycze, gazowane napoje, chipsy, lody i inne niezdrowe rzeczy. Nie można się dać zwariować. Co do rady odnośnie wyeliminowania pieczywa, myślę, że w stu procentach go nie wyeliminuje, ale postaram się ograniczyć.
Lolaki
29 września 2014, 19:56szybkie chudniecie i restrykcyjne diety prowadza do efektu jojo tulko zdrowa zbilansowana dieta pozwala na dlugo w Niej wytrwac .Agnieszko zycze powodzenia i madrych wyborow
kamillara
29 września 2014, 19:40Dodam jeszcze, że ja przez 1,5 tygodnia schudłam 3,8kg więc naprawdę przyjrzyj się temu co jesz i ile jesz
kamillara
29 września 2014, 19:38Zdecydowanie bardziej restrykcyjną:-( Masz tutaj kalkulatory, policz sobie ile kalorii zjadłaś i sama ocenisz czy jest to wystarczająco czy za dużo, musisz wyeliminować węglowodany do minimum, bułkę pszenna zastąp grahamką, a makaron dwujajeczny, żytnim, z tego co widze zdecydowanie za dużo pieczywa. Oj ciężko będzie Ci scudnąć przy takich potrawach:-(