Kilka dni temu założyłam tu konto, złożyłam zamówienie na pierwszy miesiąc programu FIT6 od FM World i czekając na przesyłkę przygotowywałam się.. Czytałam... Mierzyłam się, ważyłam, przeglądałam zdjęcia.. I wiecie co? Z całej cudownej majówki mam zaledwie 2 zdjęcia, na których jako-tako wyglądam.. Cała reszta jest po prostu do bani. Zrobiłam taki mały kolażyk, żeby pokazać Wam jak wyglądam obecnie. Mam nadzieję, że za kilka miesięcy/pół roku/rok będę robić sobie zupełnie inne zdjęcia ;)
To te fajne:
A to te niestety mniej:
Póki co. Przeczytałam, że pierwszy miesiąc w programie polega na odkwaszeniu organizmu, usunięciu z niego stanów zapalnych i ogólnym przygotowaniu. Dieta ma być niskowęglowodanowa, posiłki regularne, do picia dużo wody. I suplementy. 2 razy dziennie saszetka do rozpuszczenia w wodzie i 2 kapsułki na noc. Dostałam rozpiskę czego absolutnie nie mogę jeść, co powinnam, a na co mogę się skusić w ograniczonych ilościach. Po wstępnym przeczytaniu tej listy stwierdziłam, że chyba nic nie będę jadła, bo całe moje codzienne menu zostało wykluczone, ale jest też podany przykładowy jadłospis i okazuje się, że w taki sposób też często jadam, więc chyba sobie poradzę ;)
Wiem już na pewno, że podczas urlopu, na który wybieram się z dziećmi pod namiot (druga połowa lipca) nie uda mi się trzymać diety, ale nie chcę znowu odkładać na później, bo później i tak nic z tego nie wychodzi. Trudno, 3 z 4 tygodni pierwszego etapu postaram się przejść wzorowo, a ten jeden tydzień jakoś będzie musiał też znaleźć tu swoje miejsce ;)
Na jutro oczywiście nie jestem przygotowana z zakupami, bo wytyczne co do diety dostałam dopiero dziś po południu wraz z zamówieniem, ale po pracy lecę na zakupy i od soboty zaczynam! :)
kochana91
7 lipca 2018, 11:16Życzę powodzenia i trzymam kciuki. Można wiedzieć ile taka dieta kosztuje?
SzczesliwaJa
6 lipca 2018, 00:20Nie mam zaufania do żadnych sztuczności i proszkowych diet, ale mam nadzieję że Tobie pomogą, nie zaszkodza. Powodzenia, trzymam kciuki. Sama wiem co to znaczy nosić tyle kilo na sobie. Trzymaj się i zrzucaj kilogramy! Pozdrawiam!
agnieszka-fm_FIT6
6 lipca 2018, 08:54Ja generalnie też zawsze byłam przeciwna suplementom, uważałam, że to tylko wyciąganie kasy. Podczas treningów na siłowni z personalnym sporo rozmawiałam i on mi opowiadał, jak poszczególne mikro i makroelementy wpływają na organizm. Chociaż w moich badaniach wszystko mieściło się w "widełkach" on widział zaburzenia, które suplementowaliśmy poszczególnymi składnikami, żeby konkretne organy pobudzić do pracy. W poście jest zdjęcie ze składnikami Inner Balance, wygląda na to, że same dobre rzeczy ;) W kolejnym etapie będzie suplement oparty na błonniku (glukomannan), potem jeszcze inne. Mam zaufanie do firmy, wiem, że krzywdy sobie tym nie zrobię. A jak nie pomoże? Nie będę polecać ;) Ale sprawdzić sprawdzę :)
agazur57
6 lipca 2018, 09:01Jeżeli bierzesz jakieś leki, sprawdź czy to nie wchodzi w reakcję z lekami. Trzymam się od suplementów z daleka, bo: 1. płacisz za g..no kosmiczne pieniądze, 2. Nie wiesz co jest w środku, bo nie ma wymogu badań przed dopuszczeniem do użycia 3. można sobie rozwalić np. wątrobę (w USA robili badania i przez suplementy jest ogromna ilość przeszczepów wątroby). Nawet gdy kupuję magnez, wybieram lek.
agazur57
6 lipca 2018, 09:02I powodzenia
agnieszka-fm_FIT6
6 lipca 2018, 09:12Nie biorę żadnych leków. Na nic się nie leczę, każdy lekarz do tej pory twierdził, że skoro badania mam "w normie" to nic mi nie jest. Dopiero trener zasugerował, że pomimo norm nie wszystko musi działać jak należy.
agnieszka-fm_FIT6
6 lipca 2018, 09:12I dzięki ;)
Berchen
5 lipca 2018, 22:48Powodzenia:):):)
agnieszka-fm_FIT6
5 lipca 2018, 22:50Przyda się! Dzięki! :)