Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
SKAD SIĘ BIERZE TA NAGONKA MĄDRALIŃSKICH KTORZY
ZJEDLI WSZYSTKIE ROZUMY ŚWIATA


Tak na mnie tu parę osób naskoczyło, ze nie wiem skąd ci ludzie się biorą. Zlinczowali mojego lekarza dietetyka i wszystko co tu piszę ze nie wiem czy tu warto przesiadywac, to juz nie ta sama vitalia co kiedyś

  • Dobranoc

    Dobranoc

    18 kwietnia 2015, 19:43

    Olej.

  • VIKI311980

    VIKI311980

    18 kwietnia 2015, 18:36

    Moze dlatego ze Obecnie jest duzo problemow z bulimia,anoreksja,kompulsywnym objadaniem sie.

  • Malgosiat

    Malgosiat

    18 kwietnia 2015, 17:08

    Olej toooooo

  • minutka3

    minutka3

    18 kwietnia 2015, 15:11

    Po części się z Tobą zgodzę, bo mnie samej się czasem nóż w kieszeni otwiera jak widzę całkiem ok menu, a i tak znajdzie się ktoś, kto choćby na siłę wyszuka jakiegoś błędu. A to za mało białka, a to za dużo węglowodanów, a dlaczego szynka z paczki, sama se upiecz i czemu na kolacje owoc, nabiał to zło, cukierek śmierć. Normalnie co kurde wolno jak nic nie wolno? :P Czasem idzie zwariować. Dlatego ja sama nie wstawiam tego co jem. Jednak patrząc na Twoje menu to rzeczywiście jesz bardzo mało kcal i moim zdaniem dużo osób chciało Ci po prostu pomóc, a Ty odebrałaś to jako atak. Sama pisałaś że np na jakimś wyjeździe poległaś z dietą, a z drugiej str że ledwo wciskasz to co Ci ustalił dietetyk. To się trochę kłóci. Przy dobrze zbilansowanej diecie nie powinno być napadów. No ale jak uważasz.

    • Agniess

      Agniess

      18 kwietnia 2015, 16:26

      nic się nie kłóci, na wyjezdzie nie jadłam większych ilości tylko tłusto i zbyt dużo cukru

  • UlaSB

    UlaSB

    18 kwietnia 2015, 14:41

    42 lata? Przyznaj się, zamieniłaś cyferki i nie chce Ci się przestawić na 24 - na pewno nie masz siły przez źle zbilansowaną dietę ;) A na poważnie: Nie liczę kcal, ilości białek, "tłuszczy" ani węgli, moim zdaniem są przyjemniejsze zajęcia. Ale podziwiam osoby, które to robią. W Twoim przypadku było jasne, że zaraz wszyscy na Ciebie naskoczą. Czego byś nie robiła, zawsze będzie źle. Jak ćwiczysz za dużo - źle. Jak w ogóle nie ćwiczysz - jeszcze gorzej, bo na pewno zostaniesz skinny fatem (cokolwiek to jest), jak jesz za dużo, to Cię wyśmieją, jak za mało, to nawrzeszczą. Ja tam wrzucam fotomenu do pamiętnika nawet nie rozdzielając go już na pojedyncze dni, właśnie po to, żeby uniknąć tego typu ocen. Uważam, że nikomu nic do tego, jak jem i jak się nie podoba, to proszę nie czytać. Na Twoim miejscu po prostu nie dodawałabym więcej tego typu postów na forum, bo tu nie ma miejsca na dyskusję na jakimkolwiek poziomie. To kółko wzajemnej adoracji, w każdym temacie pojawiają się te same nicki, które po prostu MUSZĄ zaakcentować swoją obecność na Vitalii. Dlatego moim zdaniem powinnaś olać i słuchać swojego ciała :) Pozdrawiam!

    • Agniess

      Agniess

      18 kwietnia 2015, 16:27

      dzięki :)

  • bodyroxx

    bodyroxx

    18 kwietnia 2015, 13:07

    Lekarz, jak to dumnie brzmi. No niestety, lekarze to też partacze, którzy zrobili dyplom x-dziesiąt lat temu i wystarczy, kto by się tam dokształcał...Najczęściej najlepszymi specjalistami są ludzie, którzy o pozycję i zawodową i ekonomiczną muszą się trochę postarać, powalczyć. A tu proszę - wystarczy zostać lekarzem i monopol na rację i jedyny słuszny pogląd dostajemy w pakiecie. P.S Skutecznie schudłam, utrzymuję wagę i sprawność fizyczną.

    • Agniess

      Agniess

      18 kwietnia 2015, 16:41

      lepiej posłuchac kogo? bo naprawdę to już smieszne jest

    • bodyroxx

      bodyroxx

      18 kwietnia 2015, 18:39

      Najlepiej mieć otwarty umysł, czytać, doksztalcać się i uaktualniać wiedzę w dziedzinie, która nas interesuje. Śmieszne jest uznawanie za pewnik pewnych stwierdzień, tylko dlatego, że pochodzą...od lekarza. Tym bardziej jeśli nie przystają do stanu wiedzy, jaki mamy obecnie. Śmieszne jest takie kurczowe trzymanie się argumentu "lekarz ma rację".

  • ewelinagryzlakwp.pl

    ewelinagryzlakwp.pl

    18 kwietnia 2015, 10:22

    ale wygladasz młodo,,tak swiezo ,pozdrawiam!

    • Agniess

      Agniess

      18 kwietnia 2015, 16:28

      dziękuję bardzo, to chyba zasługa genów

  • szeryl23

    szeryl23

    18 kwietnia 2015, 08:18

    Ja też dostawałam joby za swoje menu, wiem że momentami książkowe nie jest bo zdarza się że czasem zjadam z 1000 kcal dziennie ale dobrze się czuję, chudnę i nie głoduję a jem to na co mam ochotę, najważniejsze to się nie przejmować i robić swoje!! ;)

  • 80dziesiatka

    80dziesiatka

    18 kwietnia 2015, 07:48

    Niestety, ale dietetycy idą zazwyczaj na cel. Więc tną kalorie ile się da. A jak z nimi schudniesz to super bo kiedy po takiej diecie za rok dopadnie cię jojo to wrócisz bo przecież schudłaś u niego. Niestety ci ludzie często nie mają pojęcia co robią bo dla nich liczy się efekt. Zajrzyj tutaj http://qchenne-inspiracje.blogspot.com/ tam jest wiele tematów w kwestii żywienia i o dietach od dietetyków również...

    • Agniess

      Agniess

      18 kwietnia 2015, 12:00

      ja mysle ze nawet ci ktorzy jedza po 1800 kalorii i wiecej jak zwieksza ilosc kalorii i zdrowe jedzenie i przestaną cwiczyc tez nastąpi efekt jojo i sorry ale ja wierze bardziej specjalistą niz tabelkom

    • 80dziesiatka

      80dziesiatka

      19 kwietnia 2015, 07:28

      Sama zrobisz co uważasz, nie wiem o jakich tabletkach mówisz bo na stronie są jadłospisy i artykuły... Prawda jest tylko taka, że na 1000 kcal całego życia nie przeżyjesz i jak zwiększysz ich ilość po pewnym czasie nawet do 1500 to i tak utyjesz bo twój metabolizm to będzie dętka. Łatwiej organizmowi przyzwyczaić się z 1800 na 2000 niż z 1000 na 2000

  • ogorek200

    ogorek200

    17 kwietnia 2015, 20:37

    A może to zazdrość, że tak ładnie i młodo wyglądasz???

    • Agniess

      Agniess

      17 kwietnia 2015, 20:40

      :))))

  • befit1981

    befit1981

    17 kwietnia 2015, 20:26

    Co się przejmujesz-jak czujesz, że ustalony plan żywieniowy się u Ciebie sprawdza i Ci pasuje to rób dalej swoje. Kogo obchodzi co ludzie gadają ;) Oni za Ciebie nie schudną-jesteś w końcu dorosłą osobą i decydujesz sama o sobie.

    • Agniess

      Agniess

      17 kwietnia 2015, 20:33

      sprawdza się bardzo dobrze

  • Aniutka2015

    Aniutka2015

    17 kwietnia 2015, 20:22

    słuchaj, dietetyk to zawód który coś zobowiązuje. Jeśli nie jest to nic kosztem Twojego zdrowia, to pierdziel tych którzy się mądrzą. W końcu nie jest to menu wyssane z palca, tylko ktoś się tym zajmuje zawodowo i mam nadzieję, że mądrze. Ile ludzi, tyle opinii. Nigdy nikomu się nie dogodzi, a wśród tych którzy narzekają są pewnie takie perełki, które będą Cię wspierali i Ciebie rozumieją. Trzymaj się

    • Agniess

      Agniess

      17 kwietnia 2015, 20:34

      otóż to , tabelki według których niektórzy ustalają swoje kalorie tez wymyślili ludzie, więc niech kazdy robi jak uważa

  • WielkaPanda

    WielkaPanda

    17 kwietnia 2015, 20:21

    Usuń wszystkie nieprzyjazne komentarze. I nie denerwuj się. Są tu nieżyczliwi ludzie, którzy dla zasady się czepiają. Ale nie wszyscy są tacy na szczęście. I wiesz co? Zamknij pamiętnik tylko dla znajomych. Ja tak zrobiłam i od razu się miło zrobiło:)

    • Agniess

      Agniess

      17 kwietnia 2015, 20:37

      to dobry pomysł

  • Kasia7111

    Kasia7111

    17 kwietnia 2015, 20:13

    Nie byłam świadoma, że takie piekło rozpętałaś swoim wpisem. Sama trochę się powymądrzałam:P Może to dlatego, że dodałaś tylko ogólnie to co jadłaś bez rozbioru każdego posiłku na części pierwsze. Nie usuwaj konta:))

    • Agniess

      Agniess

      17 kwietnia 2015, 20:32

      powinnam byc bardziej szczegółowa i tak tez będe robić w kolejnych opisach mojego menu, najwazniejsze ze dobrze się czuje i mam tyle energii

  • madzix21

    madzix21

    17 kwietnia 2015, 20:09

    Nie przejmuj się ! Ważne że Ty wiesz co dla Ciebie dobre ! Olej zazdrośnice ;)

    • Agniess

      Agniess

      17 kwietnia 2015, 20:35

      :))))

  • chesera

    chesera

    17 kwietnia 2015, 20:02

    Tak, też to zauważyłam. Pełno zawiści, złości i nienawiści. Jakby tak nie można było być dla siebie miłym...

    • Agniess

      Agniess

      17 kwietnia 2015, 20:36

      mam rozumiec ze uodporniłyście się :)

    • chesera

      chesera

      17 kwietnia 2015, 21:36

      Ja absolutnie się nie uodporniłam. Wróciłam Tu niedawno, po bardzo długiej przerwie, i nie mogę wyjść z szoku jak potrafi być nieprzyjemnie. Jak dotychczas opracowałam metodę uniku. Jest kilka sympatycznych Vitalijek i dla nich warto tu być i wzajemnie się wspierać. Choć doprawdy coraz ich mniej. Wcześniej czy później uciekają. Ja zamierzam jeszcze chwilę wytrwać. Po prostu razem jest raźniej.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.