śniadanko kromka chleba staropolskiego z miodem, kawa z mlekiem
lunch serek homohenizowany chudy , pomidor, szczypior, odrobina soli
przekąska łyżka miodu ( bardzoooooo zdrowy)
obiad łosoś na grillu , surówka z kiszonej kapusty, odrobina rodzynek
kolacja jabłko, dwa plasterki chudej wędliny z indyka
ConejoBlanco
17 kwietnia 2015, 19:54Takie głodowe menu to gwarantuje chyba tylko jojo.
Agniess
17 kwietnia 2015, 20:10ale kiedy jutro to jo jo czy kiedy, bo nie wiem
WielkaPanda
17 kwietnia 2015, 17:36Ja też uwielbiam miodek:) Potrafię zjeść kilka kromek z miodem i ciężko mi przestać jeść.
jablkozcynamonem
17 kwietnia 2015, 13:37Zauważyłam, że na vitalii panują cykliczne mody, najpierw wszystkie stosowały kopenhaską, potem Dukana, WO, teraz za zbyt małą kaloryczność posiłków można zostać niemalże zlinczowanym. Moim zdaniem każdy powinien odżywiać się i ćwiczyć tak jak mu odpowiada, byle czuł się dobrze
Agniess
17 kwietnia 2015, 19:55alez oczywiście, teraz przyszła moda na katorżnicze wysiłki fizyczne i milion kalorii
FranekDolass
17 kwietnia 2015, 10:22Baaardzo Cię rozumiem i popieram w 100% :) Jem bardzo podobnie jak Ty, ale nigdy nie piszę o swoim menu, żeby nie wdawać się w niepotrzebne dyskusje, chociaż pamiętnik mam tylko dla znajomych. Życzę powodzenia :) Osłabiają mnie te wszystkie "mądre rady" vitaliowych mądrali :)
Agniess
17 kwietnia 2015, 10:35Ja rozumiem, że dziewczyny sugeruja się menu jakie najczęściej stosują trenerzy fitness czy według tabel , ale nie dla wszystkich jest to odpowiednia dieta. Ja po poradę poszłam do specjalisty który jest lekarzem dietetykiem, nie trenerem fitness !!! I jemu ufam najbardziej i jezeli ktoś kto nie ma wiedzy medycznej w tym temacie mówi mi ze jem za mało,a dietę mam ułożoną przez lekarza, no to sorry....kto ma rację?
snowflake_88
17 kwietnia 2015, 10:51Dietetyk który nie ma pojęcia co to PPM i przepisuje dietę poniżej tej wartości prawdopodobnie obijał się na studiach ;) O ile to co napisałaś jest prawdą bo jakoś nie wierzę. Skąd ludzie czerpią takie demonizmy o zaniku okresu? Od ginekologów :)
Agniess
17 kwietnia 2015, 11:09snow ja jakos wierzę 100% lekarzowi po studiach niż tabelkom !!!! pozdrawiam
Agniess
17 kwietnia 2015, 11:10a jeszcze co do tych okresów, jestem, najlepszym przykładem ze nie ma z tym zadnego problemu !!! Zanik okresu, wypadanie włosów, osłabienie moze wystąpić u osób które się głodują
Anusinski
17 kwietnia 2015, 15:56Komentarz został usunięty
Anusinski
17 kwietnia 2015, 15:57Przepraszam, że się wcinam, ale poproś może tego lekarza dietetyka o numer PWZ i sprawdź, bo nie ma takiej specjalizacji jak dietetyka. Chyba, że ktoś skończył dwa kierunki to może sobie taki wymyślić, proszę bardzo :). Wybacz, ale żaden lekarz nie ułożyłby Ci takiego menu. Dietetyk raczej też nie. Pozdrawiam.
izunia199011
16 kwietnia 2015, 20:51troche malutko jesz :(
Agniess
16 kwietnia 2015, 20:55nie
Kasia7111
16 kwietnia 2015, 20:28Ile to kcal 500?? Jak dajesz radę na tym przeżyć??
Agniess
16 kwietnia 2015, 20:29czy daje radę? ja ledwo to wciskam
Agniess
16 kwietnia 2015, 20:32a kalorii to mniej więcej , sniadanie 250, lunch 200, przekąska 100, obiad 400, kolacja, 100
Kasia7111
16 kwietnia 2015, 20:40Nie jestem mocna w liczeniu kcal, ale samo śniadanie mówisz 250 kcal? kromka chleba (zakładam,że pełne ziarna) jeżeli waży około 70 g to 130 kcal (moje kromki mają po 35g) miód jeżeli użyjesz łyżeczki a to duzo na 1 kromkę to to około 40 kcal. Gdzie reszta z tych 250?? W mleku do kawy?? Nie chcę niczego CI zarzucać Jeżeli Tobie odpowiada taki sposób odżywiania oki. ale moim zdanie to nie za dobre menu:( sory
Agniess
16 kwietnia 2015, 20:48kromka chleba staropolskiego ma 80 gr to jakies 140 kalorii, łyżka miodu 50 kalorii, 10 gr masła 40 kalorii i mleko ok 30, wychodzi 260
Agniess
16 kwietnia 2015, 20:50a jakie według ciebie to jest dobre menu? sniadanie co te papki z płatków owsianych? dla mnie to ochydztwo, jak patrze na te zestawy fit kobitek , to mnie mdli, sorry, ale jedzenie to nie tylko zdrowie, ale też smak
Kasia7111
17 kwietnia 2015, 09:39Tyle lat prawie żyjesz na tym świecie co ja a jeszcze nie wiesz, że zdrowe nie wyklucza smacznego? Masz bardzo monotonne posiłki. Śniadanie chleb z dżemem albo miodem?? Gdzie białko gdzie warzywa? Ja moją wiedzę czerpie tylko z tego co wyczytam tu i tam i naprawdę uważam, że wiem niewiele więc układanie jadłospisu powierzyłam osobą, które robią to zawodowo. Teraz jem smacznie i zdrowo bez jak to określiłaś papek. Widzę jednak, że trudno coś Ci zasugerować bo sama wiesz najlepiej. Życzę duuuuuużo zdrowia:))
Agniess
17 kwietnia 2015, 10:14Kasiu po pierwsze , śniadania jem na słodko, głównie z miodem, bo nie lubię jeść rano innych rzeczy. To po pierwsze po drugie nadmierna ilośc białka spozywanego w ciągu dnia powoduje zakwaszanie organizmu, z tym trzeba bardzo uważać. Poza tym w wypadku śniadania mozna jeśc węglowodany, bo przez cały dzień zdążą się spalić !!! Po drugie miałam ułożona dietę od lekarza dietetyka, który ułozył mi dietę maks 1350 kalorii i według tego co lubię i według moich wyników krwi. Powtarzam cały czas że kazdy organizm jest inny, jeden potrzebuje 2000 kalorii inny mniej , a jeszcze inny więcej. Po to są dietetycy którzy zlecają badania i robią wywiad z pacjentem zeby ułozyc odpowiednia dietę. Nie będę się sugerować tabelami w których się pisze ze powinnam jesc 1800-2000 kalorii, bo ja nadzywczajniej w świecie nie będę chudła !!! Juz to przerabiałam. A monotonia działa wtedy kiedy się komuś coś nudzi, mi słodkie śniadania nigdy się nie nudziły, wręcz przeciwnie. Rzadko zmieniam kromkę na chleb z wędliną i ogórkiem .
Kasia7111
17 kwietnia 2015, 10:26Mówisz, że miałaś dietę od dietetyka. Stosowałaś ją? bo nie napisałaś. Na 1800 kcal ja też nie chudnę no chyba, że dołożę maksymalnie ruchu. Z tym słodkim śniadaniem to ja mam tak samo. Uwielbiam słodkie pod każdą postacią i skoro mówisz, że CI się nie nudzi ciągle to samo. Spoko rozumiem. Wyczytałam w Twoim pamiętniku, że jeszcze ćwiczysz. Naprawdę wydaje mi się, że malutko tych kcal, w pewnym momencie waga może przestać spadać. Miałam tak:(
Agniess
17 kwietnia 2015, 10:40Kasiu 1200 kalorii maks w dniu kiedy nie ćwiczę, kiedy ćwiczę zwiększam kaloryczność o jakieś 150-200 kalorii. Dietę od pani doktor stosowałam, ale w między czasie trafiły się trzy wyjazdy, na których niestety poległam :( Wróciłam z powrotem i mam zamiar się trzymać menu od dietetyka. Ciekawa jestem twoich słodkich sniadań?
Kasia7111
17 kwietnia 2015, 10:48Będę Ci kibicować:) Moje śniadania hmm chlebek + masło na to pokrojony banan i polane miodem Mniammmm, albo chleb+chudy twaróg+dżem. U mnie jednak śniadania rzadko są na słodko bo ochota na tego typu jedzonko przychodzi mi po południu więc z reguły na słodko mam przekąski i tu moim faworytem jest jabłko+pomarańcza+płatki owsiane wszystko blendujesz i masz pyszny mus.... Jest tego dużo więcej długo by pisać. Jak będziesz miała ochotę na słodkie to pisz podpowiem:))
Agniess
17 kwietnia 2015, 11:13hm ten banan na kanapce z miodem, chyba by mi odpowiadał :)