Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Wszystko jest w głowie


Te wszystkie metamorfozy, które chcemy przejść stosując diety i ćwiczenia są niczym, jeśli robimy to tylko po to, żeby mieć szczupłą sylwetkę. Jeśli jedzenie jest jak w moim przypadku silnym uzależnieniem, nagła zmiana nawyków i kontrolowanie na nic się zda, jeśli mózg jest na głodzie. Prędzej czy później wróci się do nawyku lub znajdzie inne uzależnienie. Aby przemiana była pełna, należy być szczerym z samym sobą, prowadzić jakby rozmowę, zrozumieć motyw postępowania. 

Objadanie było dla mnie substytutem miłości. Jestem niepewnym siebie pieszczochem i za każdym razem, kiedy czułam deficyt uczucia, zaczynałam jeść. Jedzenie, a potem długi post, był również efektem tego, żeby wpasować się w kanon urody dla byłego, co mi również często wypominał.

Pracę nad sobą zacznę od pokochania siebie, bo niestety nie darzę siebie zbyt dużą sympatią, nawet nie wiem czemu. Przede mną długa droga, ale również kawał życia, a szkoda marnować go na negatywne uczucia, pora być szczęśliwą i pracować nad tym już teraz.

  • Agnaa

    Agnaa

    28 lipca 2016, 13:07

    Naprawdę dziękuję Tiennka za otuchę, dobre słowo bardzo wiele znaczy, w cięższych chwilach, nie poddam się, z tarczą lub na tarczy będę walczyć!

  • tiennka

    tiennka

    28 lipca 2016, 11:59

    Aż mi się ciepło na sercu zrobiło, jak przeczytałam ten post... Jesteś cudowną, piękną młodą kobietą! Zasługujesz na szczęście i miłość. A miłość do samej siebie to najlepszy początek :) Trzymaj się, będę zaglądać i kibicować :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.