Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Grubaska była na BASENIE! Ot co:D

Ja wcześniej ćwiczyłam w domu po prostu w skarpetkach;/...w końcu kupiłam sobie butki - w sumie są do biegania, bo była dobra cena, ale są tak rewelacyjnie wygodne, że używam ich tylko w domu :).

re: Bardzo się cieszę! :) Zaczęłam dzisiaj rano (50 przysiadów) ;) Do tego jeszcze zastanawiam sie nad Mel B pośladki, ale nie wiem czy dam radę.

Ja też w końcu pójdę :D

super też bym chętnie sobie popływa :] i racja nie ma co się wstydzić i fajne butki:]

Ja się właśnie wstydzę na basen iść:(

same plusiki:) bardzo fajnie ! :*

same plusiki:) bardzo fajnie ! :*

Gratuluje odwagi :) a butki fajne

Muszę się przemóc, bo fajny mamy basen u mnie w mieście i kiedyś wiele czasu tam spędzałam. Ale to były czasy kiedy jeszcze nie przywiązywałam takiej wagi do sylwetki :/

niestety nie raz i nie dwa ludzie w życiu mnie szykanowali z powodu wagi i już tak mi zostało :/ Boję się, że na tym basenie ci wysportowani ratownicy, szczupłe dziewczyny będą mnie wytykać palcami :(

dobre buty dopiero sie docenia jak się kupi, ja tez zainwestowałam i jestem zadowolona, a niby miałam dobre, ale jednak technologia idzie do przodu. Masz racje aby nie wstydzic się ruchu ( tak to bede nazywać) GRatulacje takze spadków

Ja się wstydzę :(((

dziękuję:* znajdziesz przystojnego :>

p.s. fajne buty :)))

dziękuję za odp:))) życzę miłych walentynek:)))) :*

i dobrze, szkoda zycia, nikt nie zwroci straconego czasu..

Ja dziś zawaliłam;/Też poluję na buty,Twoje ładne;-)