Czy mozecie mi, moje drogie, bardziej doswiadczone kolezanki powiedziec, co wkladalyscie dziecku do wozka? Mam na mysli, posciel jakas, kocyk, poduszke, czy wkladalyscie ja na plasko, bez niczego i tak sie wozilyscie?????? Bo my jestesmy z kierownikiem na sciezce wojennej, wlasnie sie poklocilismy, nie moge na niego patrzec, niech idzie juz w cholere do pracy, buu, grrr, wrrr, a tu jeszcze weekend przed nami, normalnie w leb bym mu dala, do tylka nakopala i niech idzie na spacer z psami, a nie sobie calkiem na luzie czyta gazete i sie mna nie przejmuje.
To dodam tylko, ze w dalszym ciagu nie moge spac, wstaje juz milion razy na siku, nie tylko w nocy, ale i w ciagu dnia, nie wiem, jak sie to siku tak szybko produkuje, nie moge oddychac, bo mala zolza lezy mi gdzies, na przeponie chyba, najlepiej to mi stac, ale nogi mnie bola, pojechalabym gdzies w cholere za kare, ale wszystko pozamykane, bo swieto, grr.
Z drugiej strony dzielna bylam przez ostatnie dwa dni, i oprocz kilku michalkow i kilku ciasteczke swiatecznych nie zjadlam nic slodkiego, czyli czytaj: nie pozarlam tabliczki czekolady w dwie minuty i nie zagryzlam jej murzynkami i lyzkami do nakladania zupy pelnymi nutelli. Ot co.
Milego dzionka Wam zycze. Mimo wszystko:)
KaSia1910
6 stycznia 2012, 15:19wszystko zależy od pory spacerów i wieku dziecka. Mój Franuś urodził się w listopadzie więc musiałam go wyposażyć w ciepłe rzeczy, na spód ciepły kocyk. Wózek głęboki (jane), miał opcję regulacji samej części pod głową. Na początku woziłam go płasko. Synek na spacer miał zimowy kombinezonik, przykrywałam go kocykiem złożonym kilka razy oraz wózek miał specjalną narzutkę z osłonką od wiatru. Moja córa urodziła się pod koniec maja więc miała miękki kocyk na spodzie i specjalne prześcieradło i przykrywałam ją kocem lub pieluszką gdy było bardzo ciepło, buziaki
izulka710
6 stycznia 2012, 11:19Ja dawałam latem cienką poduszkę i kocyk chyba?A zimą taki kombinezon do wózka bez poduszki,ewentualnie koc na górę albo pokrowiec gondoli:))Miłego dnia i zgody z kierownikiem!!!
asia0525
6 stycznia 2012, 11:12Są takie specjalne materacyki do wózków. i cienkie podusie. Jak będzie ciepło to starczy kocyk!!!
weltoklady
6 stycznia 2012, 09:47Ja moim dzieciom nie dawalam zadnej poduszki, bo i po co... tylko ewentualnie pieluszke tetrowa pod glowke, jakby sie poplulo;) Pakowalam je w zimie w kombinezonik i czapeczke, do tego wystarczala kolderka lub kocyk do gondoli. To wariant na zime:) Na spod kladlam tez cienki kocyk, ale to raczej w celu zabezpieczenia gondoli przed zabrudzeniem (kocyk jest o wiele latwiej wyprac;)). Pozdrawiam.