Dacie wiare, ze ucho znow mnie boli? Naprawde zaczynam wierzyc w to, ze to jakies nerwobole teraz. Teoretycznie niczym sie nie stresuje, ale praktycznie: praca bez zadnej pomocy poki co, latanina, bieganina, za chwile dentysta, wszystkie inne terminy, troche problemow finansowych, radzenie sobie z zazdroscia i zawiscia "przyjaciol", i takie tam cale mnostwo roznych innych dupereli. Zaraz sobie chyba olejkiem kamforowym podgrzeje to niewdzieczne ucho.
Bosz, wiecie, jaki miodek pyszny? Przyniosl wczoraj kierownik 12 sloikow, normalnie moglabym jesc na lyzki. Zeby bez przesady, zrobie sobie tosta z miodem, ale to moze, jak juz wroce od dentysty, zeby nie bylo niespodzianki na fotelu, jak sie miodek nie przyjmie :D:D:D
Na badanie sie zdecydowalam, mam termin 19 wrzesnia.
Znow nie pamietam, co wczoraj zjadlam. Troche sobie popuscilam pasa, ale kara mnie oczywiscie natychmiast spotkala, wiadomo jaka, alem sama sobie winna, wiec nawet pretensji do nikogo nie mam wyjatkowo:) Jednakze suchy tost naprawde czyni cuda w moim przypadku.
Nie mam pojecia, co dzisiaj zrobic na obiad? Ma ktos jakis pomysl???
Strasznie przynudzam ostatnio, kurde.
Milego dzionka. U nas juz pada.
annna1978
8 września 2011, 14:01ja na obiad czasami robię leczo ale zamiast kiełbaski daję piersi z kurczaka. Jest lekkie pyszne i ma mnóstwo witamin!
Elku6
7 września 2011, 09:56Dzięki za miłe słowa (mów mi tak jeszcze..) Na polskim Pomorzu tyż pada. Ale to nic. Świetna pogoda ku temu, by posiedzieć w domu z kubanem dobrej ciepłej herbaty, poczytać, obejrzeć cosik...obiad-może kurczak w ziołach prowansalskich z brązowym ryżem ? a jak wolisz na słodko to gorąco CI polecam kaszę jaglaną z bakaliami - pychota.