Ale lepiej też mogło być. Ważę się codziennie :) i szczerze mówiąc myślałam, że waga już nie wzrośnie ponad 72kg... ale, w końcu chcę chudnąć zdrowo bez efektu jo-jo :) Trochę zamieszałam przy wpisywaniu pomiarów, ale już to ogarnęłam i wszystko jest ok. Widać jak na dłoni gdzie co przybyło, albo ubyło.
Fajne miałam dziś placuszki owsiane na drugie śniadanie i kurczaka curry na obiad :p Autentycznie mam wrażenie, że je więcej niż normalnie :D
Magga74
24 października 2016, 08:15A może nie waż się codziennie?
agataweronika
24 października 2016, 13:40Powinnam ważyć się raz w tygodniu, ale takie małe kroczki- nawet 100g cieszą mnie i bardzo motywują. Niestety, wzrost wagi albo brak ruchu działają zupełnie odwrotnie... Muszę z tym walczyć...
Magga74
24 października 2016, 14:12zupelnie jak ja :)