Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
2d 2f Dukana 63,9! ide jak burza :)
12 lipca 2012
Co tu dużo pisać :) wieprzam jak najęta i chudne :) żyć, nie umierać :D ##### S: bulka Dukana, serek wiejski i kawa z mlekiem, P: po bardzo dlugiej przerwie: troche wedliny i kefir O: bedzie chyba wieczorem... Bylam przed poludniem na spacerze w sklepie do ktorego normalnie jezdzimy autem. Synek jechal w wozku a corcia na rolkach, oczywiscie uwieszona na wozku... Potem bylismy u mamy, dzieci zjadly pierogi a ja... kefir i wedline :) Ale fajnie, bo nie jestem wogole glodna :) ######## K: 2jajka na miękko, serek wiejski, wędlina z korniszonem, później jeszcze pół makreli, D: nutelka Dukanowa-nie zachwyciła mnie... I jeszcze trochę lodów - też nie bardzo :( ostatecznie wylądowały w śmietniku.... A serniczek właśnie piecze się na jutro i to z serka 0% :) znalazłam taki do sernika w Tesco :) dużo tam jest Dukanowych składników. Mam jeszcze dzisiaj trochę prasowania więc doliczyc mogę jeszcze trochę spalonych kalorii do tego południowego spaceru :) Pozdrawiam, do jutra kochane :)
mamaigora29
12 lipca 2012, 18:40eee tam, to tylko Twoja zasluga , ze chudniesz:-D, ale bardzo mi sie milo zrobilo, dziekuje i pozrawiam :-D
MalinowaMama
12 lipca 2012, 10:46haha no to super, pogratulowac. Najwazniejsze w Dukanie jest to żeby przejść wszystkie fazy do końca. Powdzenia i gratulacje