Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
South Beach 1 dzien
3 lipca 2012
Nie ma co uzalac się nad sobą, tylko trzeba działać! Przyznaje, zawalilam na całej linii, ale biorę się za siebie TU I TERAZ! Jak planowalam: wyjeżdżam na plaze południowe :) tylko z kawy raczej nie zrezygnuje. Całość mam w miarę opanowana, już to nie raz przerbialam Teraz muszę sobie udowodnić ze potrafię. Dziś pierwszy dzień i nie ma to tamto. Wieczorem napisze jak mi poszło. Trzymajcie kciuki :)
mamaigora29
3 lipca 2012, 14:36Trzymam kciuki;-) A jedna kawe z kofeina dziennie mozna:-) Ja akurat pije bezkofeinowke, mozna sie przyzwyczaic i teraz to mi nawet smakuje :-)
sahlma
3 lipca 2012, 11:02Dziewczyny a od czego jest kawa bezkofeinowa? Ja też się właśnie przymierzam do tej diety. Powodzenia
Ruta.
3 lipca 2012, 10:50Trzymam kciuki!:) Ja też niestety nie potrafię zrezygnować z kawy....Pozdrawiam! :)
aga228
3 lipca 2012, 10:50NIGDY SIĘ NIE PODDAMY :D 3mam kciuki za Ciebie bo na prawdę warto się postarać aby spełnić marzenie :D
galuszka
3 lipca 2012, 10:50Trzymam kciuki!