Spędzam tradycyjnie wieczór , czyli samotnie....
w ciągu dnia dietka ok, ale teraz dałam na luz jeden dzień można :)
jutro pracuję od 12 do 17ej więc nigdzie raczej nie pojadę... zresztą zrobiłam się ostatnio anty rodzinna i towarzyska... Wiem,wiem... błąd. Skoro M. ma czas na kumpli powinnam też zacząć żyć swoim życiem... czy tylko mój mąż jest taki pojebany????????????????????
Kacha32
20 maja 2013, 23:44nie, nie tylko Twój , jest ich więcej ;D
Lizze85
19 maja 2013, 13:41a ja lubię jak chata wolna.. poćwiczyć można w spokoju :) nie moge wypowiedzieć się na temat innych facetów ale mój ma tyle roboty ze nawet na kumpli mu czasu nie starcza, to chyba jedyne lekarstwo jest :)
Kasmi
18 maja 2013, 22:08zdecydowanie powinnaś...