Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Trudne początki
10 października 2021
Witam wszystkich Jeżeli kilka osób (w tym lekarze) mówi ci że musisz schudnąć to już sygnał że coś jest nie tak. Ale jeżeli stajesz przed lustrem i widzisz wielkie monstrum patrzące na ciebie to już znak że najwyższy czas coś zrobić. A jak męczysz się przy zwykłych czynnościach domowych i mam trudności z nałożeniem np. skarpet to już wyje czerwony alarm. I dla mnie właśnie zawył. A czarę goryczy przelał fakt że mąż który kilka dni temu spytał kiedy ostatni raz patrzyłam w lustro. Padalec jeden pierwszy raz w życiu tak mi powiedział, do tej pory mu nie przeszkadzało (on też wyhodował sobie ładny brzuszek chociaż dużo mniejszy od mojego) No tak ale powiedział to wtedy gdy windy były popsute a ja musiałam wczołgać się na 7 piętro, i wpadłam do domu ze słowami "wodyyyyyyyyy". I dlatego zaczynam z solnym postanowieniem że schudnę. Dam radę i wiem że w grupie raźniej dlatego będę Was spierać i sama będę brała garściami z Waszych porad i słów otuchy. Zatem do dzieła.
Blubber62
28 października 2021, 12:31wiem jak boli trudność z założeniem skarpet ;(((
azoola
11 października 2021, 14:38Najważniejsze, że podjęłaś już decyzję. Teraz pomalutku trzeba działać. Powodzenia :) Moi lekarze dłuuuugo musieli mnie przekonywać-bezskutecznie do odchudzania. W człowieku musi być ta "gotowość" do zmian -czasami właśnie taka "kumulacja" argumentów z zepsuta windą, jak wisienką na torcie daje kopa ;)
Milosniczka!
10 października 2021, 21:19Dasz radę, wierzę w Ciebie
agataalletlen.pl
10 października 2021, 21:32Dzięki za słowa otuchy, naprawdę są ważne. Tobie też życzę powodzenia.
ulka28l
10 października 2021, 20:44Powodzenia
agataalletlen.pl
10 października 2021, 21:32Dzięki za słowa otuchy, naprawdę są ważne. Tobie też życzę powodzenia.
Mirin
10 października 2021, 19:43Powodzenia!
agataalletlen.pl
10 października 2021, 21:33Dzięki za słowa otuchy, naprawdę są ważne. Tobie też życzę powodzenia.
efka55
10 października 2021, 18:57Życzę powodzenia. Moje postanowienia są zawsze krótkotrwałe. Przed chwilą pochłonęłam garść cukierków. Trochę pomógł mi dodatkowy lek na cukrzycę.
agataalletlen.pl
10 października 2021, 21:31Cóż ja zaczęłam od wczoraj dlatego jestem jeszcze pełna werwy i przekonania że dam radę. Porozmawiamy za dwa tygodnie - hahahaha Ja przy swojej cukrzycy o dziwo w ogóle nie mam parcia na słodycze. Ogólnie moja rodzinka nie jest ciastochłonna i to mnie ratuje. Za to moja szyja wyciąga się do popcornu w nadmiernej ilości. I to mnie gubi bo to dużo tłuszczu i soli. Polecam cukierki miętowe diabetolog mi pozwolił.