Postanowienia:
*Poranne: rozciąganie, lekkie (w porywach do godziny ciężkich i wyczerpujących) ćwiczenia; *Życwieniowe: myślę o zmniejszeniu porcji jedzenia, ale sprawianie sobie przyjemności jedzenia do 7 razy dziennie (7 to ładna cyfra, a czytałam wczoraj w jakimś starym JOY'u, że Patrycja Kazadi tak robi). Posiłki jednak muszą być malutkie, jak dla wróbelka.
*Lifestylowe: Raz na tydzień sprzątać w pokoju, bardziej pomagać mamie, myśleć o rodzinie i przyjaciołach, sprawiając im małe przyjemności. Jeden dzień w tygodniu poświęcić na decoupage i inne artystyczne rzeczy. Chcę także ustalić sobie grafik, co danego dnia mam robić. Plany na dzień, na tydzień, na miesiąc działają dobrze, bo jestem zadaniowcem. Uzupełnić braki w lekturze!!!