Jeszcze chwila i na targowisko sie wybiorę - po orzechy rodzynki pestki itp.No ale to jutro albo w piątek, teraz trza se poradzić. Sie wydalo na przyjemność (browarek) to teraz sie cierpi, coś za coś.:) Luuz jak zaczne studia, to znowu bedzie monotonnie bo studia sa płatne, a ja nie zarabiam kokosów. Ale co, całe zycie mam tak, od pierwszego do pierwszego? nie, chce coś zrobić. Zeby bylo lepiej. Wiem, że lekko nie będzie ale trudno, jak wybralam sobie studia, ktore są łatwe w miarę i perpektywa pracy zerowa to teraz musze popracować więcej, żeby jednak coś osiągnąć.
I śniadanie
_ po łyżce otrębów żytnich i orkiszowych, płatki owsiane i zytnie, mleko
II sałata lodowa twaróg, kiełki, ogórek zielony oliwa, zioła, łyzeczka pesto, wymieszane i mniam
III placki cukinii ( w panierce otrębowo _panierkowej zwykłej)
IV w/w placki bo troche na raty byly;)
i tyle.