Jestem w trakcie szukania motywacji, nastrajania się na zdrowe odżywianie i ćwiczenia.\
Rozpisałam sobie treningi, przymusowo muszę prowadzić oprócz areobów ćwiczenia siłowe i z tym może być najtrudniej, ale damy radę.
Moja rozpiska może się wydawać ciężka ale prawda jest taka że do ćwiczeń rano się już bardzo przyzwyczaiłam i bardzo polubiłam :)
Tak więc wgląda to nastepująco:
poniedziałek |
wtorek |
środa |
czwartek |
piątek |
sobota |
niedziela |
Bieganie 8,5 km/h 45` + Orbitrek 15` |
|
Bieganie Interwały 45` | Pływalnia 45` |
Bieganie 8,5km/h 45` + Orbitrek 15` |
Bieganie 30` Trening siłowy 45` |
Odpoczynek |
Pillates 15` |
Trening siłowy 45` |
Pilates 15` |
Trening siłowy 45` |
Pilates 15` |
|
Mam nadzieje że uda mi się znaleźć te 45 min i 15 min. codziennie na ćwiczenia. Jeszcze będzie rower ale to w zależności od pogody. Jeśli będzie ładnie to mogę max 2 razy w tygodniu jechać do pracy na rowerze. Nie mówię że mogą się te ćwiczenia nie zmieniać ale zależy mi abym biegała ok. 4 razy w tygodniu, aby były 3 treningi siłowe i 1 basen a dodatkowo może również dojść rower. Codzienne ćwiczenia pilatesu mają bardziej służyć rozluźnieniu, dobrej postawie i uldze w bólach kręgosupa. To jest tylko 15 min. a efekty po tym były bardzo zadowalające więc mam nadzieje że pójdzie dobrze :)
Wklejam link do pilatesu jaki robiłam:
Podoba mi się że ta babka jest taka wyciszona i właśnie fajne ćwiczenia przed położeniem się spać :)
Co do treningu siłowego to:
1. Rozgrzewka z Mel B
2. Pupa z Mel B
3. Brzuch z Mel B
4. Ramiona i klatka piersiowa z Mel B
5. Nogi z Mel B
6. Rozciąganie
Po czym mam zamiar stworzyć własną składankę ćwiczeń z paroma jeszcze ćwiczeniami z piłką, z ćwiczeniami od Ewki itp. ale to jak już sobie wyrobie jakiś schemat. A od lipca zamierzam zacząć chodzić na jakieś zorganizowane zajęcia. Bardzo chętnie bym zaczeła chodzić na jogę ale akurat nie mam nigdzie w okolicy w dogodnej godzinie niestety, chociaż czuję że zaczyna mi to być potrzebne dla wyciszenia :)
Co do diety to zdrowo ok. 1400-1600 kcal.
Śniadanie godz. 6.00 (300 kcal)
2 Śniadanie godz. 10.00 (200 kcal)
Obiad (Lunch): godz. 13.00-14.00
Przekąska: godz. 16.00
Kolacja (Obiadokolacja): godz. 19.00
Jeśli wiem że będę wracać późno do domu czyli po 19.00 (poniedziałki, środy i czwartki) to posiłek zabieram ze sobą jako obiad do pracy. Jeśli nie - to wtedy biorę kanapkę na godz. 13.00.
Maj będzie miesiącem bez słodyczy! Nie umiem się opanować, dwa mam w leczeniu 2 zęby a do leczenia jeszcze 6 więc się przyda taki post od słodkości. Tak samo z kawą i alkoholem :)
Noo...to są moje przemyślenia wczorajszego spaceru.
Stajemy do walki!
nora21
5 maja 2014, 09:33niestety to jest facet który nie mówi o uczuciach w tej kwestii jest dość zamknięty, ale czas pokaże co będzie, pytałam czy tęskni to odp że o tym nie myśli bo wtedy jest jeszcze gorzej więc pozostaje mi czekać i być cierpliwą
agab2
5 maja 2014, 10:38ty go znasz najlepiej :) życzę wszystkiego dobrego :)
OnceAgain
5 maja 2014, 08:08No Kochana piękne plany :)
fokaloka
5 maja 2014, 07:45Bardzo ambitny plan ćwiczeń, też muszę sobie taki zrobić :) I chyba muszę wrócić do Mel B, bo ćwiczeń siłowych też mi brakuje :)
grubasek005
4 maja 2014, 22:12dasz radę, kibicuje Ci :)
ZizuZuuuax3
4 maja 2014, 20:01Mi gdy brakuję motywacji, przeglądam blogi, instagram, gdzie oglądam piękne kobiety, ich walkę z kg. To zawsze mnie pozytywnie nastawia :) Pozdrawiam i życzę powodzenia!