Nie chce mi się kompletnie nic.
Nie wiem czy to z powodu pogody czy ogólnego przemęczenia organizmu.
Muszę na jutro napisać zaliczenia a jestem jeszcze w głębokiej d...
I co najgorsze to w ogóle mnie nie przeraża, że godziny uciekają.
śniadanie: bułka z białym serem
II śniadanie: serek brzoskwiniowy
obiad: jajecznica na maśle (troszkę masła do posmarowania patelni)
podwieczorek: surówka z marchwi i jabłka
kolacja: ? może chleb z wędliną ale zobaczę czy będę głodna
Idę dziś na siłownię, mam wykupiony karnet na 8 wejść.
Mam zamiar poćwiczyć na bieżni lub orbitreku.
Może po wysiłku wróci chęć do życia? Mam nadzieję.
"Aby do czegoś dojść, trzeba wyruszyć w drogę."
"Każdy dzień oddala cię od zdobycia sukcesu jeśli do niego nie dążysz."
" Lepiej iść do przodu małymi kroczkami niż stać w miejscu"
A więc naprzód...ku lepszemu -czyt: chudszej sylwetce:))