Wczoraj zjadłam na śniadanie activia 190g z otrębami plus kawka, II śniadanie dan jogurt plus inka, przekąska -mały grzeszek lód waniliowy mały (140 kcalorii)i sok vitaminka marchwiowo-bananowy podwieczorek jabłuszko i kolacja 1 filet z ryby usmażony na oleju i w lekkiej panierce i buraczki tarte z 20dag , ale już bez obiadu- bo byliśmy na mieście i nie było czasu :) Za to całe 5 godz chodzenia po zakupach i spacerze , było świetnie- choć naprawdę byłam zmęczona na maxa wczoraj.
Pochłonęłam ok 1240 kcalorii