Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Kochane pomóżcie, mam problem z córcią.
13 listopada 2013
Córcia ma 3 latka, od września chodzi do przedszkola. Okazało się, że jest bardzo nieśmiała. Z rówieśnikami nawet nie rozmawia, do kółka bardzo ciężko ją zaciągnąć. Najgorszy problem to jedzenie. Córcia należy do tzw. niejadków, ciągle z posiłkami jest problem, ale odkąd je w przedszkolu schudła prawie pół kg!!! Ma 98 cm i waży teraz 13.200. Każdy zgubiony gram na niej widać bo jest taka chudziutka. Wieczorami przed snem mówi, że boli ją brzuszek. Badania jej robiłam, wszystko ok. Nie wiem co robić, dziecko niknie mi w oczach. Proszę pomóżcie, nie wiem co mam robić.
Cytrynowaaa
16 listopada 2013, 22:37może to stres związany z przedszkolem, ja byłam niejadkiem, ale w przedszkolu nauczyłam się jeść.
1985natalia2
14 listopada 2013, 09:11Wygląda to na rozstrój nerwowy, sama to przechodziłam jako dziecko. Próbowali mnie karmić na siłe więc im wymiotowałam, był dzien ze nawet gorączki dostałam, która minęła natychmiast po powrocie do domu. Mnie przejęła babcia i nie chodziłam wiecej do przedszkola, dopiero do zerówki poszłam mając 6 lat ale tam tez początki miałam ciężkie. Nerwice wyleczyłam mając 25lat dopiero.
Piramil77
13 listopada 2013, 23:02moja siostra z siostrzeńcem ma to samo. Ma 6 lat i wazy 16 kg. Nic nie je całymi dniami . Szkoła wysłała ja ją do psychologa . I trochę pomogło.
dorotuniaa
13 listopada 2013, 22:49Tak samo pomyślałam. Mała najwyraźniej nie chce chodzić do przedszkola.
savannah1974
13 listopada 2013, 22:48Zgadzam się, dzieci rozwijają się różnie. Nie każdy trzylatek jest gotowy na przedszkole, a to jednak spory stres jest dla dziecka.
Clarks
13 listopada 2013, 22:45To małe, trzyletnie dziecko. Może odpuść przedszkole i zatrudnij nianię. Trzylatka może jeszcze nie mieć dojrzałości społecznej adekwatnej do bycia przedszkolakiem. Zastanów się czy puszczenie córki do przedszkola nie było falstartem i czy nie warto poczekać jeszcze rok.