Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Podsumowanie i nowy początek


Postanawiam zacząć od poniedziałku! Używamy tego stwierdzenia milion razy, ale od tego poniedziałku to już naprawdę chcę zacząć. Co prawda jestem tu od jakiegoś czasu, ćwiczę też od dawna, ale teraz zaczynam prawdziwą walkę! 

Podsumujmy... od stycznia trenowałam z Ewą Chodakowską. Czasem trafiały się treningi Tiffany Rothe, czy Casey Ho, ale z systematycznością miałam problem :) przez cały kwiecień miałam dietę BeBio. Niby dobrze, zjechałam trochę na wadze, ale nie byłam zadowolona. Treningi były ciężkie, a dieta trudna w utrzymaniu. Trenowałam ze trzy razy w tygodniu, nieraz zdarzało mi się podjadać. Treningi Ewy są świetne, tak samo jak dieta ALE trzeba się jej trzymać ;) mi się to słabo udawało... Oto efekty:

Waga -2,8 kg, nie mierzyłam się więc nie wiem ile cm...

Widoczne jest zmniejszenie boczków, wyraźniejsze mięśnie brzucha i zdecydowana redukcja cellulitu. I tak jestem zawiedziona, bo do ideału bardzo daleko, a pięć miesięcy pracy zmarnowane... KONIEC PODSUMOWANIA.

Ale głowa do góry! Mamy jeszcze resztę życia! Od maja trenuję INSANITY. Trening nieporównywanie cięższy, ale uwielbiam go <3 nie umiem tego wyjaśnić, całe życie byłam leniwa, ale w tym zestawie coś jest... z dietą przez ten miesiąc było różnie. Dlatego od poniedziałku zaczynam kurację oczyszczającą dr Ewy Dąbrowskiej. Postaram się wytrwać 6 tygodni, a potem przejść na zdrowe odżywianie. Widzę się w tym. Może jeszcze tego lata uda mi się zbliżyć do idealnej sylwetki! Oto nowy początek.

Już potrafię robić pompki! Niedługo wrzucę moje Fit Testy. Kondycja poprawiła mi się nieporównywalnie! Naprawdę genialnie się czuję i mam power na zmiany! ZACZYNAM OD PONIEDZIAŁKU.

  • Magga74

    Magga74

    31 maja 2014, 18:50

    No tak, przede wszystkim gratulacje za wytrwałość , małymi kroczkami do przodu :) powodzenia

  • cookie78

    cookie78

    31 maja 2014, 18:36

    Nie pojmuję dlaczego, pomimo tego iż sama zmiany widzisz, twierdzisz , że 5 mcy zmarnowane. Uważam, że doskonale je wykorzystałaś! A teraz jedziesz dalej mała ;) ! PS. Zazdroszczę samozaparcia i pytam o sposób na pokonanie lenia :)

    • AdelineStreet

      AdelineStreet

      31 maja 2014, 22:04

      Mogłam lepiej te 5 m-cy wykorzystać :) najlepiej jest się wcześniej przygotować i mieć w zanadrzu jakieś motywujące fotki, zdj Chodakowskiej w lodówce, krótkie treningi na dni słabości i wyrzucenie słodyczy. Dobre takie małe motywacje, mi pomagają. Dodatkowo zmiana sposobu myślenia - teraz szansy nie można zmarnować, z perspektywą wyglądu np tej jesieni :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.