Przed wysilkiem zwiazanym z praca zdecydowalam sie jednak na weglowodany. Przygotowalam sobie salatke z jednego duzego jablka, jednego banana, garsci mieszanki studenckiej (rodzynki + orzechy) i posypalam to wszystko szczypta wiorkow kokosowych.
Syci tak bardzo, ze nie bylam wstanie zjesc calej porcji :).
No a teraz... lece!