Myślę o sushi Mam na nie ogromną ochotę. Ciekawe czy jest bardzo kaloryczne... Na pewno drogie, a jest koniec miesiąca
Ogólnie ostatnio cały czas myślę o jedzeniu. To bym zjadła, tamto... A waga póki co nawet nie drgnęła. Jak sama się nie ruszy, to ja ją popchnę... Długo trzeba czekać na pierwsze efekty? Pewnie zależy to od diety. Moją mogę chyba nazwać średniokaloryczną i wysokobiałkową (chociaż to wychodzi przez przypadek - lubię mleko, lubię jogurty i bardzo lubię sery w każdej postaci. lubię też moje nerki i mam nadzieję, że im nie zaszkodzę...)
Odnotowałam postępy w innej dziedzinie; Wysłałam kawałek pracy magisterskiej promotorowi, teraz ze strachu przestanę odbierać pocztę
Muszę się wziąć za naukę...
Udanego dnia, Dziewczyny :*
Obiecana Wieprzowina
Nioniek
Lenka
Szyszka
specyficzna
30 stycznia 2010, 10:22urocze te Twoje świnki, ale Lenka wyjątkowo ;) Znam ten ból z pisaniem pracy..
Asiupek
29 stycznia 2010, 15:39Sushi ma tyle kalorii co nic :) smacznego x