Nic ciekawego się nie dzieje. Są ferie a ja siedzę w domu. Próbuję wziąć się za statystykę do pracy mgr, ale idzie mi to jak krew z nosa
Mam już swoje autko, teraz uczę się jeździć. Uważajcie na mnie, bo za kierownicą robię się zła i wychodzą ze mnie wszelkie pierwotne instynkty
Próbuję też nadal się odchudzać. Właściwie to jem wszystko i kiedy chcę, tyle że w niewielkich ilościach. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Spodnie zrobily się już trochę luźniejsze Mam czas do czerwca.
Jestem lżejsza 3 kilogramy!
Hani90
10 lutego 2010, 20:04no wiem wiem:) ale ta waga mnie zdenerwowała bo nie wiedziałam czy się cieszyc czy co:P A właśnie w tym oblanym egzaminie najgorsze to, że nie wiem z czego się uczyć..;/ Gratuluje 3 kg:) pozdrawiam:**