Wczorajszy dzień należy do sukcesów w trzymaniu diety.
Nic mnie nie kusiło i głodu też nie czułam.
Dzisiaj też jest ok.
Bardzo jednak męczy mnie przeziębienie - ciekawe czy je pokonam czy rozwinie się w coś paskudnego.
A na wdze dzisiaj było 112,50.
Zasmarkana ale nawet zadowolna - trzymajcie się Kochani!
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Justme7
18 lutego 2009, 08:31duzo duzo zdrówka i sił...sił do wszystkiego! Pamietam taka sytuacje, kiedy mój Piotr rzucał i rzucił skutecznie. Wiedział,z e od razu tez musi powalczyc z dietą bo inaczej waga pójdzie mu w górę. Wtedy dietowalismy razem. To bardzo motywujace i wygodne. Wróciło nam po kilku latach co prawda , ale Piotr nie pali nadal... Pozdrawiam..Buziaki.
Desperatka75
17 lutego 2009, 22:13Buźka! <img src="http://img301.imageshack.us/img301/5746/55631950nh4.gif">
ssylka
17 lutego 2009, 20:25cieszę się że miałaś dobry dzień, ja też jestem zadowolona, zdrówka życzę
kwiatuszek170466
17 lutego 2009, 16:42Aniu wracaj do zdrowia i nabieraj siły do odchudzania.