Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Chyba rozsadzi mnie ze złości!
17 października 2007
Właśnie w takie dni jest mi trudno wytrzymać w diecie!
Tym bardziej, że waga ładnie leciała mi w dół a tu dzisiaj niespodzianka i gwałtowny skok w górę. Zdurniałam całkowicie! Gdyby jeszcze stała w miejscu ale nie, a dietę trzymam.
Nie lubię takich dni!
Pech prześladuje mnie od poniedziałku a dzisiaj był ciąg dalszy.
Znowu z tym samym kołem pojechałam do klej gumy i to właściwie z reklamacją a on drugi raz mnie skasował. Wstrętny dziad! Wczoraj przez tą jego "naprawę" szłam do pracy na piechotę. Nigdy więcej do niego nie pojadę.
W pracy też kocioł i atmosfera hurtowni siekier - dzięki!
A w sobotę kolejny zjazd. Chciałam studiować to mam!
Już dawno tak się nie czułam!
Nie mogę dać sobie rady!
Chciałabym krzyczeć i ...najeść się.
Zjadłam wielki talerz surówki a teraz gotuję sobie brokuły. Muszę jakoś wytrzymać i nie skusić się bo jutro...wolę nie kończyć!
Mam nadzieję, że u Was zdecydowanie lepiej;)
P.S. Jak radzić sobie w takie dni?
kwiatuszek170466
18 października 2007, 16:50Haniu a może jestes przed miesiączką ja wtedy też jestem bardzo nerwowa ale potem przechodzi.No nie wiem jak ci pomóc a tak bardzo bym chciała.Myślę że już nie długo to minie.PA!
Desperatka75
18 października 2007, 14:10ja sobie w takie dni nie radzę, więc nie odpowiem ;-) Nie dajmy się i już! Buziaki!
jolakuncewicz
18 października 2007, 13:33będzie dobrze.Ja teraz też gorzej dietkuję i nie ćwiczę,pa. Miłego dnia życzę.
Inga2
18 października 2007, 12:28Żebym tylko mogła to bym Ci odczarowała ten pech, a tak mogę tylko życzyć, żeby się ułożyło. Trzymaj się dzielnie, musi być przecież lepiej.
kwiatuszek170466
18 października 2007, 11:57Ania !Pomyśl co ci da to jedzenie?A weź może tak najedz się porządnie do syta a wtedy zobaczysz jaka będziesz zła Jak się będziesz źle czuła i może to ci doda siły.U mnie to częsta działa.Jak tak się najem porządnie to potem jestem taka nieszczęśliwa że się najadłam i wtedy się budzę.Może to ci pomoże.
kwiatuszek170466
18 października 2007, 08:59Aniu ja tez mam takie dni i wiem jak to jest cięzko ale walczę z nimi i jakoś tam się udaje.Czasami i zgrzeszę w takie dni ale to mija dosyć szybko podnoszę się i jest dobrze.Pomyśl że jedzeniem sobie humor naprawisz ale tylko na chwilę a potem będziesz jeszcze bardziej zła bo będziesz najedzona.Wiem że łatwo jest tak pisać ale musisz mieć tyle siły aby do końca sie nie dać.Przecież ty rządzisz anie coś innego będzie tobą rządzić.Wiem jak to jest ciężko .Trzymaj się Aniu mocno mocno!!
Inga2
17 października 2007, 23:45Zrób antyreklamę temu panu od reklamacji, niech ma za swoje. Pamiętaj, że po trudnych dniach są takie, w których jesteśmy szczęśliwe, a skoro limit trudnych już Ci się skończył to już wiesz jak będzie jutro! Pozdrawiam.
ako5
17 października 2007, 23:26dasz sobie rade ...osoby z tych "starszych" zwykle lepiej sobie radza...Wiem cos o tym:) Buziaki ala
ako5
17 października 2007, 22:28Napisz koniecznie jak Ci idzie na studiach, a raczej jak Ci sie podoba...Na pewno bedzie dobrze. pamietaj,że pierwsza sesja jest najtrudniejsza...a potem to już z górki:)
kitek96
17 października 2007, 21:39Mimo wszystko życzę udanego wieczoru i silnej woli! Pozdrawiam!
mama147
17 października 2007, 19:35Dzięki- siła i wiara mi teraz potrzebna :) i Tobie też tego życzę :)
siupacabras
17 października 2007, 18:56dziadyga Cie jeszcze raz skasowal ? Zrobil kupe to niech ja posprzata ! Brak mi slow ... Wyrwij chwasta i nie jezdzij wiecej do niego . Chyba kazdy ma takie dni , ze " co sie polepszy to sie popieprzy "I zamiast z gorki idzie pod gorke . Ale jak sie pod wplywem stresu najesz glupot to bedzie ci lepiej ? Nieee! Bedzie ci jeszcze gorzej . Wiec wcinaj swoje brokuly ( tez dzisiaj mialam ) i czekamy na jutro . Powinno byc lepiej . Pa !