Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Życie z balonem w żołądku doba 26


 

Kochani!

Czuję się całkiem dobrze.

Czasami trochę jest nieprzyjemnie ale ogólnie jest już ok.

Jem nadal małe porcje bo więcej się nie mieści ale też nie chcę jeść większych.

Staram się urozmaicać posiłki.

Jem i piję co 2-3 godziny.

Waga nadal bez zmian.

Staram się nie przejmować.

Serdecznie Was pozdrawiam i dziękuję, że Jesteście.

  • Pigletek

    Pigletek

    25 maja 2010, 19:26

    waga lada dzień znowu skoczy w dół. Twój organizm to uparty jak jest. Broni tych swoich kilosków jak nie wiem co!

  • gzemela

    gzemela

    24 maja 2010, 12:54

    Trzymaj się! Napewno będzie dobrze. Dostałaś jakąś specjalną dietę, czy sama układasz menu?

  • kwiatuszek170466

    kwiatuszek170466

    24 maja 2010, 10:57

    Aniu ta waga w końcu musi ruszyć.Przecież tak mało jesz.Organizm musi sie przestawić na inny tryb więc waga sie broni.Pozdrawiam

  • wiosna1956

    wiosna1956

    24 maja 2010, 10:35

    wszystko będzie dobrze ! buziaczki

  • BeatRece

    BeatRece

    24 maja 2010, 09:30

    Najważniejsze, że czujesz się lepiej. Waga sama spadnie, dla organizmu to też nowość i wysiłek. Trzymaj się i nie daj się!

  • niunka31

    niunka31

    24 maja 2010, 08:52

    czyli wszystko wrocilo do normy...waga to jak czas ..spadnie ,zobacz co osiagnelas dzieki tym 26 d.o ile jestes lzejsza ..i jak mozdzek juz inaczej pracuje....ze nie chcesz wrocic juz do tego co bylo...mi wczoraj bylo ciezko ,,ale wracam dzis z kopyta hiih

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.