muszę się komuś pochwalić bo chyba nikt we mnie nie wieży :(
Biegam już 6 tydzień i nie poddam się ! wytrwał do 10 tygodnia :)
Od tych 6 tygodni jest codziennie na siłowni .
Mój plan tygodniowy wygląda tak :
Poniedziałek:
-bieganie 30 minut oraz orbitrek do uzupełnienia pełnej sumy kalorii czyli na bieżni 250 cal czyli na orbitreku 50 cal oraz rowerek 100 cal
Wtorek:
-zumba 60 minut
Środa :
-bieganie czyli tak jak w poniedziałek
Czwartek:
-zumba 60 minut
Piątek:
-bieganie
Sobota :
-bieganie
Niedziela :
-Abt 60 minut
-zumba 60 minut
Nadal mam problem z jedzeniem słodyczy codziennie muszę choć batonika zjeść bo waruje czy to już uzależnienie xD
Co zrobić do jedzenia to odwieczny problem ale co tam muszę się wyżalić ;p
PS czy jest to możliwe żeby w 5 miesięcy schudnąć 35 kg ja w to nie mogę uwierzyć i to niby przy zdrowym odżywianiu i ćwiczeniach a teraz widzę jak ta wspomniana osoba chodzi z papierosem w ustach obrzydliwe kłamstwa !!!
dorciaw1980
24 lipca 2013, 15:14Przy bardzo duzej nadwadze taki spadek jest mozliwy. Ale mysle ze kiedy w gre wchodzi masa rzedu 130-150 kg i wiecej. Pozniej normą jest kilogram tygodniowo. A tego batonika to sobie odpusc lepiej. Nie wiem jakie jesz, ale zauwaz e caly twoj wysilek na ceiczeniach idzie na spalenie tych kilku kesow. Szkoda, ze to sie tak latwo mowi;)
chyba_pesymistka
24 lipca 2013, 14:55hej :) Chciałam Cię zaprosić do znajomych - ale coś z pocztą się pokomplikowało na Vitalia. Kurczę, dzisiaj przeczytam cały Twój pamiętnik. Widzę, mamy taki sam zamiar, aczkolwiek Ty już jesteś w połowie ;) Szczerze Ci gratuluję ;) Nawet wiek mamy podobny..;) Pozdrawiam i życzę dalszych sukcesów :D Będę tu zaglądała, na pewno :)
anastazja2812
24 lipca 2013, 14:55gratuluję wytrwałości =)
soperfect
24 lipca 2013, 14:51świetnie, codziennie coś :)) też bym tak chciała.. a co do słodkiego, faktycznie lepiej sobie czekoladę machnąć, a jeszcze lepiej to ciemną :)