Z odchudzaniem idzie mi gorzej, moze nie źle, bo waga w miejscu. Ale czas znowu ruszyć do przodu. Chcę spróbować codziennie rano zrobić sobie postanowienie na ten dzień. Np. dzisiaj popołudniu postanowilam, że nie zjem nic slodkiego do końca dnia. Prawie się udało. Zjadłam u mamy ciastko, ale jedno, w trakcie którego przypomniało mi się moje postanowienie i więcej nie zjadłam. A jutro? Może spróbuje odsunąć śniadanie do 10, żeby wskoczyć z powrotem w post przerywany + 2 litry wody!
Z mężem chyba lepiej. Stara się. Ale jestem ostrożna... Zobaczymy...
PACZEK100
6 października 2022, 08:34Powodzenia w realizacji dziennych celów.
ognik1958
6 października 2022, 06:15Cóż po sporadycznych przypadkowych posunięciach....trza zrobić se plan dziennego deficytu po jadle,cwiczeniach ,pracy zawodowej i spalaniu wewnetrznym te CPM spoczynkowe i żeby w wyniku było to chociażby te -500kcal dziennie to ..będzie stała zwałka kilogramów do...upragnionego celu powodzenia👍