cóż, będę żyć w wielkiej niewiadomej do porodu. No chyba, że w okolicach 36 tyg się ujawni co ta dzidzia ma między nóżkami
chciałoby iść na zakupy po wyprawkę ale nie wiadomo jakie ciuszki kupować, więc na razie się powstrzymam no albo kupię kilka neutralnych.
Ale na poważne zakupy typu wózek to jeszcze jest czasu a czasu.
Dziś już mam na koncie bułkę z ziarnami, 3 małe kromki z grahama, 3 malutkie żytnie kromki, 200 g serka waniliowego, plasterek żółtego sera i pomidora, jabłko, 200g śledzi a w śmietanie, kawałek ogórka, 3 ciasteczka, 3 kostki czekolady, no i chyba tyle.
czyli do południa 1500 kcal
schatz1986
11 stycznia 2013, 20:50ja cala wyprawke mialam w 4,5 mies bo wiedziałam ze to chłopiec:D nawet wozek i cały zestaw mebli miałam:D ale sie cieszyłam jak to kupowalam! wow
BETINA1980
11 stycznia 2013, 15:42ja 36 tydzień
nataliaqa
11 stycznia 2013, 14:25Z wyprawką nie ma co się spieszyć ;) a którym tyg jesteś? Rośnijcie zdrowo ;*