Jestem zla bo wczoraj wieczorem maz przytargal skrzydelka z kfc wrrrr na szczescie maly kubelek ale coz wszamalismy je ze smakiem. ehhh. no nic trzymam sie dalej I byle do piatku
sniadanie: moja salatka z tunczykiem, kawa z mlekiem
obiad. pomidorowa z makaronem, pulpet drobiowy z czerwona zasmazana kapusta
podwieczorek; koktajl sliwki kiwi I zurawinka
kolacja reszta mojej salatki heh ja ja uwielbiam a maz nawet nie tknal