Coś broję ostatnio i to nie mało. Spróbujmy od nowa samodyscypliny, chociaż to wyjątkowo trudne. Boję sie efektu jojo.
I - 4 małe kawałki chleba pełnoziarnistego (tzw. początek) z 2 plastrami sera żółtego i 1/2 czerwonej papryki
II - pomarańcz (tylko, bez białka - żrę za dużo, czas się opamietać)
III - 1/4 blaszki klopsoplacka dukana i 1/2 czerwonej papryki
IV - makaron pełnoziarnisty z 1/2 kostki rosołowej knorra
V - serek wiejski 3 % tłuszczu
Takie mam założenia. Oby rozsądek wygrał z dziwnym ssaniem w żołądku. Oby...