Witam. Jak to jest z wszelkimi sprawami ktore dotycza naszego zycia, musi byc decyzja. Wiec dzis postanawiam mniej jesc czy tez mniej zrec, lub mniej wpiexxxac!!! Jestem zmeczony tym, ze wracam do punktu wyjscia, chce schudnac, wazyc mniej i lepiej sie czuc. Mysle, ze o to chodzi o samopoczucie. Mozna to porownac do proby realizacji umyslowej koncepcji tego jacy chcemy byc, do przeniesienia jej w zycie. Ja tu jestem po to zeby to zrobic, zeby schudnac i zmienic pewne rzeczy w sobie. Nie ludze sie, ze waga jest czyms danym lub genetycznym... to wszystko nasze nawyki, reakcje na to co na nas wplywa, na wydarzenia, ludzi, slowa i milion innych rzeczy.... Tyle na dzis. Zyczcie mi powodzenia :).
"Wszystko co masz dziś jest efektem wczorajszego wysiłku"
anka952
22 września 2012, 21:45no to powodzenia!