Teraz pisze wbiegu, mam doslownie 5 minut.....Nie mam czasu na nic, nie mam czasu spokojnie pomyśleć, napisać......Jedyne co moge dzisiaj powiedzieć to że czuje się grubo i źle....mierzę się codziennie i jeśli tylko obwody są troszkę większe mój humor w ciągu dnia jest beznadziejny.....czuje się napuchnięta.....do tego nie mam miesiączki...a z drugiej strony coś w głupiej główce podpowiada mi że jestem za gruba, że powinnam jeszcze schudnąć.....A kiedy zjem posiłek składający sie z jakiegoś serka i tony warzyw, czuje się ciężko i grubo i od raazu pojawiają się jakieś bezsensowne myśli że przytyje mimo tego że kalorycznie wszystko wychodzi ok...ale ta świadomość że czuje się objedzona, że mam mega wzdęty brzuch...jak kobieta w 5 miesiącu ciąży;( prowadzą do tego że czuje się jak upasiona świnia, napuchnięta upasiona świnia...mimo tego że brzuszek np. jest wypachany marchewkami, ogórkami, pomidorami.......
Kiedy wieczorem zmierzę obwód uda i zobaczę tam 1,5-2cm więcej niż przy porannym pomiarzę czuje się grubo i chciałabym schudnąć.....wykańcza mnie to;/
I ten ciągły brak czasu.....
madia
12 sierpnia 2012, 16:36nie chce Ci nic mowic ale tak wlasnie zaczyna sie anoreksja :/
Kenzo1976
8 sierpnia 2012, 23:34życzę ci spokoju ducha , wiem ,że go odnajdziesz :)
inna124
8 sierpnia 2012, 10:12ojj kochana nie mierz sie może codziennie tylko co jakis czas wtedy beda lepsze efekty :P hmm ? :D
Franczeska1986
7 sierpnia 2012, 19:33Też kiedyś zapychałam się warzywami, jedz je, ale w mniejszych ilościach. Zobaczysz- poczujesz się lżej. Warzywa w przesadzonej ilości wzdymają przez co odnosimy złudne wrażenie, że tyjemy....Już lepiej zjeść troszkę więcej tego serka- będzie mniej objętościowo a bardziej treściwie.
iwona124
7 sierpnia 2012, 19:08Dlatego bezsensowne jest mierzenie się kilka razy dziennie. Jeżeli musisz to robić codziennie to zrób to rano a potem niech Cię nie ciągnie do tego centymetra. Odrzuć go bo jest okutnym sprawcą Twojego złego humoru! Powodzenia :)