co do diety to powodzenia, najgorszy jest początek:)a co do mamy to moja mam niestety po świętach znalazła się w szpitalu-serduszko:(na szczęście nic poważnego powiedzieli lekarze i musi uważać ,chociaż z serce moim zdaniem to zawsze poważne jest,trzymaj sie kochana:)
BasiaR.
3 stycznia 2010, 12:46
zrezygnowałam z abonamentu , ale dietę sobie wydrukowałam i będę się nią posiłkowała przy układaniu swojej prywatnej diety. Pozdrawiam BR.
powodzenia w dietce;) Ja też swoją mam zamiar prowadzić nadal;) małymi kroczkami do celu;)
swinecka88
3 stycznia 2010, 10:51
hihi :) ja tez biore sie za siebie..i moze zaczne to A6W? Tylko nie wiem czy dam rade.... sprobuje :) Buziolki :* ps. Jak Mamusia?
kasienka23pl
3 stycznia 2010, 10:43
oj to życze duzo wytrwałości w A6W....tez kiedys ukończyłam....w sumie też przydałoby mi sie teraz bo sie zaniedbałam :/:/... ..ale póki co niestety musze popracowac ciutek nad motywacją bo gdzies mi umknęła.....także 3mam kciuki......za nas obie :):):) miłego dnia :)
loveforever
3 stycznia 2010, 10:40
tez na sniadanko zjadłam owsianke...
To do roboty i bedziemy niezle laski, hehe:)))
cium
WonderfulGirl
3 stycznia 2010, 14:57ps. pozdrow Mamcie swoja... zobaczysz kochana ze wsyztsko bedzie dobrze... zycze Jej szybciutkiego powrotu do zdrowka :*
WonderfulGirl
3 stycznia 2010, 14:56witaj kochana...ja sie dopisuje do Twojego watku weidera :) wlasnie dokladnie dzis mialam zamiar zaczac weidera i tylko mnie w tym upewnilas :D
akitaa
3 stycznia 2010, 14:19trzymam kciuki ;*
bezkonserwantow
3 stycznia 2010, 13:30<img src='http://www15.picfront.org/picture/50SledNGS/img/222wv1.gif' alt='222wv1.gif' />
nowezycie
3 stycznia 2010, 13:19co do diety to powodzenia, najgorszy jest początek:)a co do mamy to moja mam niestety po świętach znalazła się w szpitalu-serduszko:(na szczęście nic poważnego powiedzieli lekarze i musi uważać ,chociaż z serce moim zdaniem to zawsze poważne jest,trzymaj sie kochana:)
BasiaR.
3 stycznia 2010, 12:46zrezygnowałam z abonamentu , ale dietę sobie wydrukowałam i będę się nią posiłkowała przy układaniu swojej prywatnej diety. Pozdrawiam BR.
Aziya
3 stycznia 2010, 12:32Trzymam kciuki bardzo mocno!
Bruniaaa
3 stycznia 2010, 12:03Podobno pierwsze trzy dni najcięższe, skoro przetrwałaś to dasz radę.. Powodzenia z a6w ;)))
erika84
3 stycznia 2010, 11:54ja sobie obiecałam, że będę ćwiczyć na arbitreku, do abw jest chyba za leniwa :(
tomija
3 stycznia 2010, 11:31trzymaj sie Malutka!!!buziaki pocieszaki i przytulaki
ksica2304
3 stycznia 2010, 11:29napewno dasz rade!!!!! trzymaj się!!!
Dareroz
3 stycznia 2010, 11:20dasz radę!
Avenaa
3 stycznia 2010, 10:58powodzenia w dietce;) Ja też swoją mam zamiar prowadzić nadal;) małymi kroczkami do celu;)
swinecka88
3 stycznia 2010, 10:51hihi :) ja tez biore sie za siebie..i moze zaczne to A6W? Tylko nie wiem czy dam rade.... sprobuje :) Buziolki :* ps. Jak Mamusia?
kasienka23pl
3 stycznia 2010, 10:43oj to życze duzo wytrwałości w A6W....tez kiedys ukończyłam....w sumie też przydałoby mi sie teraz bo sie zaniedbałam :/:/... ..ale póki co niestety musze popracowac ciutek nad motywacją bo gdzies mi umknęła.....także 3mam kciuki......za nas obie :):):) miłego dnia :)
loveforever
3 stycznia 2010, 10:40tez na sniadanko zjadłam owsianke... To do roboty i bedziemy niezle laski, hehe:))) cium