:)
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
sylwinka88
3 grudnia 2009, 21:45To się stało Kochana, że mam zszarpane nerwy i czasami płacze bądź krzycze bez powodu :(( a z jakiego powodu są zszarpane to długa historia.. ale mam nadzieje że bedzie dobrze :) u jesli chodzi o bycie kurą domową, to rzeczywiscie niektóre kobiety moze i przesadzają, ale ugotowanie codziennie obiadu nie uważam za cos złego, facet potrzebuje dobrze zjeśc, wiec Tobie to się tylko chwali, że tak o niego dbasz ;**
kapsell
3 grudnia 2009, 21:31mi tez ://
airii
3 grudnia 2009, 21:10a ja uwazam ze guzik prawda:D tzn mój miły to najcheniej widział by mnie w bluzie z kapturkiem i dresie :) taka mnie lubi bez makijazu itd. za to nie lubi szpilek mocnych tapet i idealnej fryzury której nie mozna pogłaskac "bo posujeszzzzzzzzz" nie mowie zeby byc lachmanem w podartej porozciąganej bluzce no ale bez przesady ze styl "na domowym luzie" jest zły :)
Bruniaaa
3 grudnia 2009, 21:06A Ty trenujesz a6w, czy jednak nie?
20dziestka
3 grudnia 2009, 21:03jeszcze jesli o sprzatanie chodzi to my tez mamy podzial obowiazkow..z gotowaniem jest roznie bo ja teraz zamowilam od listopada obiady w pracy i ja tam jem i czesto mezowi z tamtad przyniose w wekend gotuje w sumie ja ale w tygodniu maz czasem sobie sam cos robi typu dania gotowe badz jakas kielbaska spageti itp odkurzam myje podlogi ja ale on czesto wklada do zmywarki albo wyciaga wiesza pranie myje np prysznic itp pozatym on jest z dzieckiem kiedy ja ide do pracy to czasem mu wlasnie mowie co ma zrobic typu powies pranie albo poskladaj kacperka zabawki itp :)
20dziestka
3 grudnia 2009, 21:01ja tez zawsze duzo siedzialam szczegolnie na vitali ale przy dziecku jest inaczej jest czas tylko wieczorem ale wlasnie na wiekszosc rzeczy takze i na kompa czasem szkoda badz brakuje czaasu ;/ u mnie dzis postaram sie by byl wpis ale poki co pragne podzielic sie z toba moimi myslami odnosnie tematu...moim zdaniem facet ktory naprawde kocha to i w worze po ziemniakach jego ukochana wyglada dobrze..wiadomo ze trzeba o siebie dbac ale ja np jak siedzialam w domu to ubieralam sie tak jak piszesz w wygodne ciuchy fakt nie malowalam sie wlosy praktycznie zawsze mialam zwiazane nie malowalam paznokci czesto itp ale bylam rpzeciez czysta ciuchy nie jakies szmaty tylko po prostu dresy wygodna koszulka itp mysle ze tak wlasnie powinno byc a co mamy chodzic w sukni balowej / Hehe :) teraz jak pracuje i wracaam z pracy zasze sie rpzebieram zeby bylo mi wygodnie i przewaznie sa to getry i do tego jakas bluzka mam takie fajne tuniki albo jakas bluzka z krotkim i uwazam ze wygladam w tym czasem lepiej niz w tym co do pracy hehe bo wiesz getry opinaja pupe hehe makijaz tez mam bo zmywam dopiero wieczorem wlosy mam rozpuczone bo teraz mam ktorkie takze mysle ze sie podobam mezowi hehe :D Buziaki
Dareroz
3 grudnia 2009, 20:59myślę, że szczególnie świeże mężatki łatwo wpadają w taki kierat, bo wymaga sie od nich (najczęściej same od siebie podświadomie), aby były doskonałymi kucharkami, miały zadbany dom i były mega sexi, dzięki czemu popadają w kurostwo domowe i tlamsza same siebie, bo przecież "taka rola kobiety/żony/matki"... A ja w domu sprzątam raz na jakiś czas, razem z mężem, a jak ktos mi zwraca uwagę, to mówię, że nie mam czasu na glupoty, bo życie ucieka ;p Ostatnio nawet brat męża rzucił cos w stylu "wkońcu posprzatałaś", to mu odpowiedziałam, że "posprzatalismy, bo nie tylko ja jestem od tego". Teraz mam spokój. Nie podoba się, to fora ze dwora ;) Pozdrawiam.
ZlotaRybka25
3 grudnia 2009, 20:55każdy chodzi po domu w tym czy jest wygodnie, przecież specjalnie dla faceta nie będziesz sie ubierała coś co cię krępuje i coś co ci przeszkadza w domowym funcjonowaniu :) jesli facet cię kocha to nigdy moim zdaniem nie zapomni o tym ze jestes kobietą, piekna kobietą, a wszystkie to co robisz w domu doceni:) oczywiście nie wszyscy :) piękna ta biżuteria :) pozdrawiam
mystique89
3 grudnia 2009, 20:54kura domowa tez moze byc sexi ;)
juullia
3 grudnia 2009, 20:45U nas tez ja gotuję i czasem nawet czekam na K. z obiadem :) Gotuję bo lubię to robić i nie uważam, że to coś złego. Ja gotuję, K. odkurza, wyrzuca śmieci itp. Czasem K. też cos ugotuje, zalezy jak tam mamy czas. A w "domowe ciuchy" K. tez się przebiera po pracy, więc nie widzę powodu, dla którego ja miałabym w moich najlepszych chodzić po domu - chodzę w jeansach ale takich domowych ;) Pochwal się wierszykami ułożyłaś :D
Alicjaap21
3 grudnia 2009, 20:33No nie wiem czy postawa laleczki 24 h facetowi odpowiada bardziej?Jakos tego nie widze, no chyba, że kogoś stać na wyjścia do restauracji i posiada służbe:) Normalny kochajacy facet doceni swoja kobietę i w "domowych ciuszkach':)
Pigletek
3 grudnia 2009, 20:17Ale jakoś w tym roku nie mam nastroju :(
Bruniaaa
3 grudnia 2009, 20:16E tam.. jak facet kosza to dla niego zawsze jesteś nie piękna nie ważne w jakich ciuchach ;D Widzę, że bardzo twórcza jesteś i dobrze :) Pozdrawiam ;**
spiaca.krolewna
3 grudnia 2009, 20:12pierwsze co robie jak wracam z uczelni, myję rączki i zmieniem jeansy na dresy :) Szkoda, że ja nie mam mojego K. koło siebie bo uwielbiam gotować dla kogoś, sprawia mi to dużo przyjemnosci, i sprzątac tez lubie :D
AlbankaCCL
3 grudnia 2009, 20:09He He mam bardzo podobne zdanie do Twojego ;) teżchodzę w wygodnych bawełnianych bluzeczkach i obcisłych dresikach lubię takie ;) i jak mieszkaliśmy w wyjomwanym mieszkanku (bo teraz u mamy) to też był podział obowiązków raz w tyg gotował mój M a reszte dni ja ;) ja też to lubię przede wszystkim z tego względy że dbam o to aby jedzonko było zdrowe i chcę aby moje kochanie było zdrowe t chyba czysta troska moim zdaniem ;) ja to się dziwię jak niektóre laski to mogą chodzić cały dzień w jeansach przeciesz niewygodne to ! Lepiej dresik ;) teraz takie są ładne w modzie że naprawdę można wyglądać sexy ;-D
LadyMc
3 grudnia 2009, 20:09może koleżanka chodzi po domu w sukni balowej:P a budzi się w pełnym makijażu:P
Odchudzanka
3 grudnia 2009, 20:06ja tez chodze w tzw domowych ciuszkach.... ALe przeciesz całe zycie nie chodzimy w takich ciuchach, ubieramy sie łądnie dla mezów :-)