kciuki i wierzę głęboko w Twoją silną i niezłomną wolę. W końcu emocje opadną i z czasem wszystko się unormuje i wtedy wróci energia i radość życia. Ja z Twoich postanowień mogę wyhaczyć odrazu odżywkę do włosów bo bez niej nie rozczesałabym moich długich i gęstych kudłów. Ale nie obetnę ich. Pozdrówka
iwoncita
1 grudnia 2009, 13:25
i nadal tęsknie za tymi wpisami pełnymi energii dzis bardzo surowe postanowienia trzymam kciukasy mua:)
Generalnie 2009 rok był beznadziejny...
Ach, ile bym dała by wrócić do końcówki 2008roku...
Chociaż... bywało wówczas ciężko, to w porównaniu do tych miesięcy pikuś, PAN PIKUŚ.
Powodzenia!! 3mam kciuki za Ciebie i za siebie.
P.S.: Ja wczoraj też przesadziłam z jedzeniem, więc z dniem 01.12mam zamiar się poprawić.
POZDRAWIAM.
Idala.
annlee23
1 grudnia 2009, 11:26
Lubię czytac Twoj pamietnik:) buziaki
juullia
1 grudnia 2009, 11:22
Dobrze, że jesteś bo mi Ciebie brakowało przez te kilka dni! Bardzo lubię czytać Twoje wpisy. Pozdrawiam!
pucus123
1 grudnia 2009, 11:11
wiesz tez mam jakieś takie przeczucie ze ten miesiac bedzie dobry i nastepny rok tez ;) ze nie bedzie taki jak ten, bo dla mnie nie był łaskawy ten rok, tak jak napisała poprzedniczka byle do przodu jakos bedzie no i dobrze ze mi przypomnialas! nad jakimis postanowieniami trzeba myslec pomału, niby sie nie sprawdzaja ale ja tak lubie w cos nowego wkraczac z postanowieniem
pozdrawiam cieplutko w grudniowy dzionek
asyku
1 grudnia 2009, 10:59
byle do przodu:)tak trzymaj ,mimo wszystko:)pa<img src=http://gify.rozne.prv.pl/sw18.gif>spokojnego dnia;)
cczarna
1 grudnia 2009, 10:59
Dla mnie tez listopad byl ciezki. Nieprzewidziane wydatki, latanie z chlopakami po dentystach, kryzys w malzenstwie, pelno innych problemow i napad na lodowke...Ale grudzien zawsze kojazy mi sie z swiatelkiem, i cieplem w sercu. Z lampkami, kolorowymi babkami...Chce w tym czasie byc dumna z siebie, i nie musiec chowac brzucha pod bluza...
Alicjaap21
1 grudnia 2009, 15:13Trzymama kciuki za postanowienia. Napewno dasz rade:)
akitaa
1 grudnia 2009, 14:30trzymam kciuki za postanowienia! damy radę:] ... trzymaj się Kochana! ps. jak tam się czuje Paskudniak? buziaki
Bruniaaa
1 grudnia 2009, 14:28Fajnie, że zaczynasz a6w to tak jak ja wczoraj :) na pewno damy radę, no i nie ma jak to postanowienia adwentowe - trzeba dotrzymać :)
JaiJa
1 grudnia 2009, 14:18Powodzenia :)
oleskaaa
1 grudnia 2009, 14:03No, to trzymaj się kochana :) Oby Ci się udało wytrwać w postanowionkach!
kitkatka
1 grudnia 2009, 13:53kciuki i wierzę głęboko w Twoją silną i niezłomną wolę. W końcu emocje opadną i z czasem wszystko się unormuje i wtedy wróci energia i radość życia. Ja z Twoich postanowień mogę wyhaczyć odrazu odżywkę do włosów bo bez niej nie rozczesałabym moich długich i gęstych kudłów. Ale nie obetnę ich. Pozdrówka
iwoncita
1 grudnia 2009, 13:25i nadal tęsknie za tymi wpisami pełnymi energii dzis bardzo surowe postanowienia trzymam kciukasy mua:)
AlbankaCCL
1 grudnia 2009, 13:17Super postanowionka super że jesteś bo pusto bez Ciebie buziak;*
aneczka102
1 grudnia 2009, 12:58No to witaj ponownie!! Mam nadzieje, że Twój grudzień będzie udany. Powodzenia w realizowaniu postanowień!!
Avenaa
1 grudnia 2009, 12:42Świetne podejście ;] Dieta dieta dieta tego też sobie zyczę ;]
Dareroz
1 grudnia 2009, 11:55miło znów widziec Ciebie optymistycznie nastawiona do świata :) Serdecznie pozdrawiam :*:*:*
kinga2385
1 grudnia 2009, 11:44powodzenia:P)
Idalcia
1 grudnia 2009, 11:44Generalnie 2009 rok był beznadziejny... Ach, ile bym dała by wrócić do końcówki 2008roku... Chociaż... bywało wówczas ciężko, to w porównaniu do tych miesięcy pikuś, PAN PIKUŚ. Powodzenia!! 3mam kciuki za Ciebie i za siebie. P.S.: Ja wczoraj też przesadziłam z jedzeniem, więc z dniem 01.12mam zamiar się poprawić. POZDRAWIAM. Idala.
annlee23
1 grudnia 2009, 11:26Lubię czytac Twoj pamietnik:) buziaki
juullia
1 grudnia 2009, 11:22Dobrze, że jesteś bo mi Ciebie brakowało przez te kilka dni! Bardzo lubię czytać Twoje wpisy. Pozdrawiam!
pucus123
1 grudnia 2009, 11:11wiesz tez mam jakieś takie przeczucie ze ten miesiac bedzie dobry i nastepny rok tez ;) ze nie bedzie taki jak ten, bo dla mnie nie był łaskawy ten rok, tak jak napisała poprzedniczka byle do przodu jakos bedzie no i dobrze ze mi przypomnialas! nad jakimis postanowieniami trzeba myslec pomału, niby sie nie sprawdzaja ale ja tak lubie w cos nowego wkraczac z postanowieniem pozdrawiam cieplutko w grudniowy dzionek
asyku
1 grudnia 2009, 10:59byle do przodu:)tak trzymaj ,mimo wszystko:)pa<img src=http://gify.rozne.prv.pl/sw18.gif>spokojnego dnia;)
cczarna
1 grudnia 2009, 10:59Dla mnie tez listopad byl ciezki. Nieprzewidziane wydatki, latanie z chlopakami po dentystach, kryzys w malzenstwie, pelno innych problemow i napad na lodowke...Ale grudzien zawsze kojazy mi sie z swiatelkiem, i cieplem w sercu. Z lampkami, kolorowymi babkami...Chce w tym czasie byc dumna z siebie, i nie musiec chowac brzucha pod bluza...
tomija
1 grudnia 2009, 10:48najwazniesze ze patrzysz w przyszłość!!!!buziaki
gosiaczek0
1 grudnia 2009, 10:43Życzę wytrwałości w postanowienisch :)