Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Ostatnia szansa w tym roku :)

no i właśnie tego by ten miesiąc był dobry Ci życzę.

chyba sobie jajaj robisz kochana, mięśnie nigdy nie zanikaja tylko ewentualnie wiotczeją, jak sie nie ćwiczy, ale daj spokój tydzien bez cwizceń na mięśnie nie sprawił, że one znikły.......chyba, że się pochowały w fałdach tego tłuszczu co cie obrósł w ciągu tygodnia....hihihi daj spokój:) głowa do góry bedzie dobrze!!!!!!!!!!!!!

dobrze, ze wróciłaś ;) trzeba dzielnym być !

Trzymam kciuki :-) I wiem,że sobie poradzisz :-) Kto jak kto,ale Ty na pewno ...

Naszemu wydziałowi warto dać taki próg stypendium, bo i tak ciężko go przekroczyć, a co za tym idzie, mało osób dostaje stypendia ;) Np. na Akademii Morskiej, gdzie chodzi moja koleżanka, mieli próg 4,5, ale im podnieśli, bo za dużo osób dostawało kasę. I teraz, aby mieć stypendium, studenci tamtej uczelni muszą mieć średnią min. 4,7

cieszę się bardzo,że wróciłaś i przekazałaś piękną myśl. Trzymaj się.*

powodzenia!

u Ciebie też będzie dobrze :) pozdrawiam i życzę dobrej nocy :)

życzę powodzenia :)

Ja mam nadzieje, że też dam :)

... gdyby ON był ze mną... mmm... wszystkie miesiące należałyby do mnie... [Może bym się podzieliła którymś [miesiącem!] z Tobą... tak, tak... na pewno bym się podzieliła...] Buziam. Idala.

powodzenia kochana życze i trzymam kciuki, ty tez za mnie trzymaj bo robie ostatnie starcie z samą sobą:)

no masz rację... tragedia :((( ale dacie radę... wiem, że trudno, ale z czasem... ehh... słyszałam gdzieś kiedyż, że czas nie leczy ran... - on tylko przyzwyczaja nas do bólu... musisz być z nim teraz :*

jesli czujesz, że to bedzie dobry miesiąc, to znaczy, że musi sie udac. Wiara w siebie to podstawa sukcesu :)

pod Twoje postanowienia kochana! ;** i całuję gorąco ;]]

to teraz nic tylko zabieramy sie za realizacje planów :)

:)

Cieszę się, że już dochodzisz do siebie i powodzenia w realizowaniu grudniowego planu. Pozdrawiam :)

Postanowienia super :) obyś wytrwala :) może i ja coś sciągne od Ciebie, bo wyglądam jak pulpet :P miłego dnia :** i podziwiam Cie, że mimo tego wszystkiego potrafisz stanąć na nogi, całuje :*

Trzymam kciuki za twoje postanowienia :) ciesze się,że wróciłaś i przykro mi,że miałaś ostatnio takie smutki... miłego dzionka :) pozdrawiam