Ja właśnie wychodzę z choróbska - wiesz, przedszkole to istny szpital ino bez lekarzy:) Mam rosół i zaraz go pochłonę :D buziaki :*
pulpet2811
9 listopada 2009, 09:18
Ja też jestem "jeszcze" zdrowa, mój organizm reaguje chorobą na wolne dni, także zazwyczaj w ferie, przerwy międzyświąteczne, wakacje leżę z gorączką, albo łapie jakieś inne diabelstwa ;))) Pozdrowionka;)
bo ja to juz tak mam, ze albo z nudow padam, albo nie mam czasu usiasc na tyłku:P no takie pokrecone zycie;P
Dareroz
9 listopada 2009, 08:55
mam nadzieję, że mnie jako nauczycielkę nie dopadnie świńska grypa, która ostatnio zbierała plony... W mojej klasie tez był chory chłopiec, ale już wszystko okej, wykurował się podczas ferii jesiennych :) Dużo zdrówka śle boża krówka :D
ale nie poddaję sie tak szybko. Właśnie kupiłam w sobotę tran ze spirulina - czy jakoś tak - podobno rewelcyjny. I sobie łykam:) i bede zdrowa:))) MIłego dnia:)
Odchudzanka
9 listopada 2009, 08:48
BY CIĘ niedopadło zadne choróbsko! Ja sie trzymam :-)
ja tam nie dam sie chorobie:P zreszta na lezenie w lozku czasu nie mam, wiec moze moj organizm wie ze nie bede zadowolona jak sie rozchoruje;P zupka ogórkowa... mmm... chyba ze 100 lat nie jadlam. pozdrawiam i milego dnia zycze;)
serithorn
9 listopada 2009, 08:45
Ogórkowa + syrop z cebuli + ząbek czosnku dziennie i żadne wirusy nie mają szans. Obyś się nie zaraziła :) Buźka!
WillBeSlim1990
9 listopada 2009, 08:45
Hehe...Moja mama zawsze rosołki robiła:)
a można wiedzeć co studiujesz?
sylwinka88
9 listopada 2009, 08:43
Cos w tym musi być ;) wszędzie roznoszą zarazki, ale one mi niestrasznie, nie dam się, nie ma mowy :P Tobie życze miłego dnia na uczelni, no i żeby jednak nikt niczym Cie nie zaraził :) buziaki :*
Brzoskwinkaa
9 listopada 2009, 09:40ja wczoraj ugotowałam przepyszny rosół... na dziś też go mam.... a choróbsko cos mnie brało ale mam nadzieje ze to przeszłość pozdrawiam
magda5555
9 listopada 2009, 09:33Ja właśnie wychodzę z choróbska - wiesz, przedszkole to istny szpital ino bez lekarzy:) Mam rosół i zaraz go pochłonę :D buziaki :*
pulpet2811
9 listopada 2009, 09:18Ja też jestem "jeszcze" zdrowa, mój organizm reaguje chorobą na wolne dni, także zazwyczaj w ferie, przerwy międzyświąteczne, wakacje leżę z gorączką, albo łapie jakieś inne diabelstwa ;))) Pozdrowionka;)
hollyhok
9 listopada 2009, 08:56bo ja to juz tak mam, ze albo z nudow padam, albo nie mam czasu usiasc na tyłku:P no takie pokrecone zycie;P
Dareroz
9 listopada 2009, 08:55mam nadzieję, że mnie jako nauczycielkę nie dopadnie świńska grypa, która ostatnio zbierała plony... W mojej klasie tez był chory chłopiec, ale już wszystko okej, wykurował się podczas ferii jesiennych :) Dużo zdrówka śle boża krówka :D
fiona.smutna
9 listopada 2009, 08:52ale nie poddaję sie tak szybko. Właśnie kupiłam w sobotę tran ze spirulina - czy jakoś tak - podobno rewelcyjny. I sobie łykam:) i bede zdrowa:))) MIłego dnia:)
Odchudzanka
9 listopada 2009, 08:48BY CIĘ niedopadło zadne choróbsko! Ja sie trzymam :-)
hollyhok
9 listopada 2009, 08:48ja tam nie dam sie chorobie:P zreszta na lezenie w lozku czasu nie mam, wiec moze moj organizm wie ze nie bede zadowolona jak sie rozchoruje;P zupka ogórkowa... mmm... chyba ze 100 lat nie jadlam. pozdrawiam i milego dnia zycze;)
serithorn
9 listopada 2009, 08:45Ogórkowa + syrop z cebuli + ząbek czosnku dziennie i żadne wirusy nie mają szans. Obyś się nie zaraziła :) Buźka!
WillBeSlim1990
9 listopada 2009, 08:45Hehe...Moja mama zawsze rosołki robiła:) a można wiedzeć co studiujesz?
sylwinka88
9 listopada 2009, 08:43Cos w tym musi być ;) wszędzie roznoszą zarazki, ale one mi niestrasznie, nie dam się, nie ma mowy :P Tobie życze miłego dnia na uczelni, no i żeby jednak nikt niczym Cie nie zaraził :) buziaki :*