Minął drugi tydzień zmagań o niższą wagę.
Który to już raz, w ciągu minionego roku staram się zejść do wagi z dnia ślubu? oj, nawet nie chce mi się liczyć.
Muszę się Wam jednak pochwalić, że swój ukryty cel osiągnęłam - tzn. weszłam w sukienkę z poprawin :) szytą wówczas na miarę (tzw. małą czarną, ale w kolorze czerwonego wina)
Moim marzeniem jest zejśc do takiego poziomu, by weekendowe zawirowania jedzeniowo-imprezowe nie powodowały powrotu wagi z 7 na przedzie, a teraz niestety tak się dzieje :(
Waga z soboty to 69,6kg
W sobotę było pięknie - tak cudownie jesiennie, że musiałam zrobić kilka fotek, a to jedna z nich :))))
Dwa tygodnie temu obiecywałam Wam zdjęcia z moich urodzin - dziś je wklejam :)
zapalanie świeczek i wymarzony model gitarrry ;)))
a poniżej moje odnowione rude wcielenie ;)
w płaszczyku rozmiar 42 ;)) to już nie to, co 48/50!
Miłego tygodnia Wam życzę ;)
i przynajmniej jednego kiloska w dół
luise
9 listopada 2009, 10:10ale pewnie juz niedługo wszystko sie unormuje te weekendy nas wykończą ;)) Korki to może za dużo powiedziane... jest tak, że mój siostrzeniec nie lubi szkoły, nie chce czytać, płacze jak mam odrabiać lekcje i brzydko pisze wszystko to z tego, że nie chce mu się, ma b. złe nastawienie, powiem ci szczerze nienawidzi szkoły, rodzice ne dają sobie juz z nim rady... On naprawdę wymaga dopilnowania, żeby ktoś z nim usiadł i cierpliwie popracował czuję, że to naprawdę przyniesie dobry efekt ale kiedy ja na to znajdę czas ?? pozdrawiam, pa
asyku
9 listopada 2009, 10:10a czy Ty wiesz ,jak ja tęsknie za moją owsianką,chlebkiem razowym .....???,no ale jeśli jakaś dieta nie przynosi efektów, to trzeba szukać;).Ja mam nadzieje ,że na Dukanie waga w końcu spadnie;)Może i Ty spróbujesz????zapraszam:)trzymam kciuki<img src=http://www.gifownik.pl/gify_new/3d/88.gif>przesyłam buziaki:)pa
Ebek79
9 listopada 2009, 10:03Super zdjęcia! To pierwsze jak z baśni jakiejś!!! Kolorkiem włosów już się zachwycałam:) Och ja już od ponad roku tkwię w martwym punkcie wagowym. Tyję chudnę i tak na zmianę:) Właśnie weekendy psują wszystko i nie pomaga nawet ważenie w poniedziałki na forum "79". Chociaż czasami pomaga:) Np. wczoraj aż tak bardzo nie jadłam, ale podjadałam to i owo. No i waga wzrosła, nie ma cudów:) Przyjemnego odchudzania na ten tydzień życzę!
patih
9 listopada 2009, 10:01fajnie wyglądasz
luise
9 listopada 2009, 07:41życzę powodzenia i zrealizowania celu !!!
kwiatuszek851985
9 listopada 2009, 06:19Wyglądasz ślicznie a rozmiarek dałabym 38 a nie 42! Miełego tygodnia:*
MissHepburn
8 listopada 2009, 23:40Skoro schodzisz z rozmiaru 50, to tym bardziej chylę czoła, wielkie osiągnięcie. Ja po ciąży tez mam trochę szersze biodra, wiec nie we wszystko 36 moge wejść, ale rozmiar M uważam za tak samo piękny, no i cóż ... rozłozyste biodra sa kobiece i sexy ! ;)
MissHepburn
8 listopada 2009, 23:26Świetnie wyglądasz ! W zyciu bym nie powiedziała, ze to rozmiar 42, raczej 38-40. :)