Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzieciątko :)

Kochanie jestes jeszcze młoda, ja wiem, że będziesz miała dzieciątko i to nie jedno jesli zechcesz :) wiesz ja mam chrzesniaka siostrzeńca, który ma 2 latka i 5 miesięcy i siostrzenice półroczną, cudne to są dzieciaki, dla chwil spędzonych z nimi chce się żyć ;) zobaczysz usłyszysz słowo "mama" buziaki i pozdrawiam :*

... bo grunt, bo znaleźć partnera, który nadaje się na Ojca :) Ach, dzieci, dzieci... słodziachne są tylko cudze ;P

zajebiste uczócie jest jak urodzisz szkraba wspaniała sprawa :)ja do dzis ze łzami radosc wspominam Kordianka o 2 zębach trzymajacego sie poreczy łóżeczka chwiejąc sie przy tym:):)mamoooooo on od razu mamoo wołał:):):):)i szczerzył 2 zebiska mróżąć oczeta:):):)no cos wspaniałego:)ja tez bym jeszcze chciała taka małą kruszynkę:)wskakuj na Paskudniaka na siłe Go:):):)buzka

zaczyna sie budzic instykt maciezynski fajnie:))) wiesz nie czekaj z tym zbyt długo:)

To się nazywa instynkt macierzyński :) jestes w takim wieku ze możesz się rozmnażąc do woli, więc instynkt bedzie coraz bardzioej dawal znac o sobie :) nie opieraj sie mu za bardzo, dziecko to wspaniałe przeżycia, prawdziwy CUD :)

ale instynk macierzynski przelewam na moja 5 letnia siostrzyczke, jest dla mnie jak corka wiec jest mi latwiej,....Ona czesto u nas spi wiec jak wyjerzdza to domek jest taki smutny....My starania chcemy zaczac w polowie przyszlego roku, odlozymy troszke, ja porobie badania i do dziela!!! A wy kiedy planujecie? P.S. zeby zobaczyc zdjecia wejdz przez profil, bo niechcialy sie umiescic przez vitalie i musialam uzyc imageshack

oj na pewno usłyszysz magiczne słowo "MAMO" życzę Ci tego z całego serca. Trzymaj się:*

Oj zobaczysz, że i Wam się uda... Kto wie, może już wkrótce? Pewnie przyjdzie wtedy, kiedy najmniej sie będziecie tego spodziewac hihi... :D Wiesz, ja też o tym marzę... Jak patrzę na mojego też 9-miesięcznego już chrześniaka... Kocham go normalnie jak własne i jak wracam od Siostry do siebie, to normalnie mi czegoś brak... Ale ja wiem, że i ja się kiedyś doczekam... I Ty również :*

...ale ogranicza nas moje choroba, niestety, ale jak tylko będe mogła odstawić leki, to sie zdecydujemy. Buziaki Wielkie!PAPA!Milusiego dnia, a to bukiecik, tak na pocieszenie... <img src='http://img687.imageshack.us/img687/842/zdjcie8a.jpg' border='0'/>

też bym chciałá mieć dzieciatko...zegar biologiczny bije. Wiesz niby jestem mloda, ale mam pewne problemy ginekologiczne i z każdym rokiem będzie mi coraz trudniej w ciaze zajsc. A ja nawet faceta nie mam :((( Jak sobie pomyślę, że jak nie znajde faceta to mogę nie mieć dzieci to wpadam w rozpacz. Dlatego tak trochę na "siłę" szukam chłopaka.

ja wiem, że wszystkie marzeńia sie spełniają......I iwem, że kiedys poczujesz To maleństwo pod swoim sercem.......i pokochasz Go najbardziej na świecie......Mam nadzieje, że wtedy szybciutko nam o tym powiesz......Buźka milutkiego weekendu....

Przyjdzie czas i na Was narazie cieszcie sie soba..widzisz my mamy naprawde duzo mamy nasze slodkie malenstwo mamy dom prace itp a mimo to dzieje sie tak jak sie dzieje..kiedys to przeze mnie bylo nieciekawie bo ja chorowalam na depresje i moj maz przetrwal to wtedy jako jeszcze chlopak a teraz widocznie mi dane jest walczyc z jego humorami...

HIhihi pozytywny wpisik:D Bd miała swoje stworzonko najukochańsze:)) Pozdrówka:**

sloneczko jeszcze sie doczekasz nieprzespanych nocy i brudnych pieluch spokojnie masz mase czasu:)do tego czasu ciesz sie wolnoscia i niezaleznoscia:)poza tym zapewne zajdziesz w ciaze kiedy najmniej bedziesz sie tego spodziewac (czyt.mega spontaniczne zblizenie;))::*

Niedawno miałam zajęcia w szpitalu położniczym i wymyśliłam taką teorię, że najlepszy sposób na koniec niżu demograficznego w PL to wysyłanie studentek na takie wycieczki, gdzie dookoła leżą same słodkie zawiniątka :) I od razu chce się mieć własne. Ale jest jeszcze czas.

jesteś młodziutka, na dzidziusia jeszcze przyjdzie pora, a wtedy radość będzie ogromna.

Kochana główka do góry prędzej czy później będzie Wam dane mieć dzidzi jesteś jeszcze młodziutka macie czas:))

Mi tez brakowalo kogos kogo moge kochac...prawie rok staralismy sie o skarba..juz myslalam ze nic z tego...Ale jest:) nagle okazalo sie ze zaszlam w ciaze:) W sylwestra hihi

Oczywiście że powie, już wkrótce! Zazdroszczę Ci instynktu macierzyńskiego..mnie jak do tej pory omija szeeeeerokiiiiim łukiem... :)

na pewno kiedyś będziesz miała bobaska :) życzę powodzenia w życiu prywatnym i zawodowym :) buzioleeeee :*