ale się nakombinowałam żeby wam zadać tę zagadkę, za cholerę nie mogłam tu wrzucić pliku dźwiękowego to musiałam się nakombinować jak koń pod górę. Ale się udało. Zamiast cycków na obiad ( nafaszerowałam je a jakże i odłożyłam do lodówki będą jutro) to zrobiłam sałatkę trochę lata zimą. Tutaj macie przepis i zagadkę " wdziękową" Czekam na odpowiedzi ....co to jest :D:D http://ruda-z-garami.blog.pl/2016/01/21/salatka-ze-szp…y-i-gorgonzoli/
I specjalna dedykacja dla Zuzy : mój dzisiejszy chlebek razowy
AnnaSpelniona
21 stycznia 2016, 19:29Chodzenie po śniegu hahahhah
Beata465
21 stycznia 2016, 19:47chciałaby dusza do raju ...niiiiiii
dede65
21 stycznia 2016, 19:24dla mnie to odgłos siekania orzechów ale faktycznie mielenie pieprzu tez może być ;)
Beata465
21 stycznia 2016, 19:47yyyy...mam elektryczny młynek do pieprzu :D i soli tyż
MariaMagdalena1974
21 stycznia 2016, 19:11Fajna ta salatka,nie znalam w takim wykonaniu;)Zagatka- odglos mielenia pieprzu:)
Beata465
21 stycznia 2016, 19:47Dobra właśnie ją konsumuję :D co do zagadki nadal nierozwiązana :D