obudziłam się dzisiaj o 6. Nie wiem co się ze mną ostatnio dzieje ale...marznę i to niesamowicie, w chałupie jest naprawdę ciepło 20 -22 stopnie a jak wejdę do łóżka...maskara, muszę zakładać skarpetki inaczej nogi lodowate i za chińskiego boga nie mogą się rozgrzać ale wczoraj to już rekord...po godzinie leżenia w łóżku po prostu wylazłam i założyłam na siebie ciepłą bluzę a i tak jeszcze z godzinę jęczałam " jak mi zimno" dzisiaj raniutko pognałam do kuchni i zagniotłam ciasto na bułeczki makowe...okazało sie, że puszka masy makowej to za mało na tą ilość ciasta ( a przepis przecie sprawdzony, ani chybi jak to mawiają ...dobrej gospodyni wszystko w dłoniach rośnie...chwała bogu , że kaktusy nie należą do kategorii " wszystko") więc druga blacha bułeczek będzie z masą orzechową...nie mam pojęcia co to za wynalazek bo go kupiłam przed Bożym Narodzeniem w Lidlu i nie zużyłam, wiec dzisiaj się przytrafiła okazja ....zobaczymy Paszczurzyca przyjedzie z zięciuniem potencjalny pożrą...a czego nie pożrą....wywiozą do teściów...ot tak synowa dba o nich ....cholera tylko moimi " tymi oto ręcami", dobrze że chociaż małpię nie wmawia że to ona upiekła :D:D jak polukruję bułeczki to rzucam się na matę....zaczęłam już Weidera z 8 powtórzeniami :D żyję i nawet się mogę poruszać...no to biorę się za kolejny kubas herbatki " rozgrzewającej" z imbirem...z Lidla ...jest booooska, uwielbiam ten ostry smak imbirku :D:D
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Magdalena762013
22 stycznia 2016, 23:29A na blogu masz te bułeczki makowe? A Twój pomysl na odpowiedz skąd to zimno - wg mnie to faktycznie może być zmęczenie.
Beata465
23 stycznia 2016, 06:54Tak mam, chyba w lutym ubiegłego roku :D
kitkatka
22 stycznia 2016, 22:34Niektórzy twierdzą, że to chudnięcie tudzież chuście. Ja bym radziła regularnie pomierzyć ciśnienie i ewentualnie zrobić dopplera. Na mnie działa hasło zima i wtedy zawsze mnie trzęsie. W domu mam średnio 23 stopnie a siedzę w polarowym szlafroku i grubych skarpetach. Pozdrówka
Beata465
22 stycznia 2016, 22:49dzięki , dzisiaj mi już ciepło a ciśnienie będzie we wtorek bo się będę wykrwawiała tzn ciśnieniomierz mam w domu i to jak najbardziej dobry :D nie elektroniczny :D myślę że to zmęczenie ...ten tydzień ganiania do sądu naruszył mój " spokój " dnia :D
siostrazdlugareka
22 stycznia 2016, 14:49O matulu , kaktus mi się przestawił literowo :)))) Polecam 3 plasterki świeżego imbiru , zaparzyć pod przykryciem . Dodać plasterek cytryny . Ponieważ my cukru bezpośrednio nie używamy , to można dosłodzić czymś tam , co kto używa. Ja sokiem malinowym, .
Beata465
22 stycznia 2016, 14:57Przecież piję herbatkę imbirową....jak widzę imbir nie pomaga na oczy ....malina tyż.może powinnaś jedno i drugie przykładać do gałek a nie pić? :P:P
siostrazdlugareka
22 stycznia 2016, 16:02No właśnie się zastanawiałyśmy z Asią , czy wystarczą denka od słoików , czy już operacja niezbędna .
Nianiusia
22 stycznia 2016, 10:39Hmmm tak smakowicie to wszystko opisujesz że jeszcze trochę i się wprosze na te bułeczki
Beata465
22 stycznia 2016, 12:06makowe pyszne....zajął się nimi małż i ....zeżarł , bo tej ilości nie można było ..zjeść...zeżarł 6 i chyba ze 2 orzechowe i widzę że cebularza opchnął jednego z tych, które dzieckom rozmrażam. Swoją drogą ta masa orzechowa niedobra...do takich " otwartych" bułeczek
Annanadiecie
22 stycznia 2016, 10:11No akurat kto jak kto, ale Ty od roboty w kuchni nie stronisz:-) A ja dziś kończyłam tort makowy dla Dziadków:-) Makowy biszkopt polany obficie sokiem pomarańczowym, kremóweczka i mandarynki. Brakuje galaretki, ale... zapomniałam kupić, a nie zdążę popołudniu docczekać aż stężeje, więc - będzie bez:-)
Beata465
22 stycznia 2016, 12:04Tort makowy....to jest to , miałam piec na święta ale stwierdziłam że za dużo pozycji makowych :D ....mmmmm z takim mocno kawowym kremem...pomyśle bliżej Walę...tynków :D