Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Za kilka dni chyba zamykam pamiętnik dla
nieznajomych...


Chyba zamknę pamiętnik i będzie dostępny tylko dla znajomych. Zapraszam więc życzliwe osoby, które chcą tu wpadać do wysyłania mi zaproszeń. Nie mam już ochoty na przegadywanie się z hejterkami, które plują jadem pod każdym moim postem. Szkoda mi czasu na przegadywanie się i jałowe dyskusje. Wolę go wykorzystać na inne zajęcia...

Kupiłam bańki bezogniowe i w środę mi przyszły. Niestety to chyba jakieś chińskie badziewie, bo nie zawsze się chcą trzymać. Jak się powietrze usuwa takim specjalnym urządzeniem to jest ok. Jednak w chwili odczepiania urządzenia całe powietrze ucieka. Krzysiek za żadne skarby mi ich nie postawi. Nie da rady. Nawet instrukcji po polsku do tego nie ma. Chyba będę musiała kupić jeszcze jedne i wypróbować w aptece. Dobrze, że stosunkowo tanie chociaż były.

W przyszłym tygodniu Krzysiek ma znowu urlop. Później coś mówił o miesiącu przerwy i przyjęciu się ponownie do pracy, ale nic tak naprawdę nie wie. Brygadzista ponoć też jeszcze nie wie co dalej. Podobno ludzi przyjmują, ale na pół etatu. Tylko czy Krzyśka przyjmą? Będę wiedzieć pod koniec stycznia albo i lutego. Tym samym wszystko w zawieszeniu jest...Nie lubię takiej niepewności. Sporo stresu mnie czeka.

Coraz bardziej mnie kusi dieta ketogeniczna. Przeszłabym tak na miesiąc, dwa.Tyle to ja wytrzymam, żeby tylko waga spadała. Ponoć jest dla tych otyłych naprawdę i szybko się chudnie. Ja na diecie Cambridge, a wtedy organizm też wchodzi w stan ketozy, chudłam kilogram tygodniowo bez przestoi i czułam się dobrze. Może spróbuję zamiast Dukana? Tylko trochę ten tłuszcz mnie przeraża, bo nie lubię... Jeszcze poczytam na ten temat.


  • Dorota1953

    Dorota1953

    17 stycznia 2016, 12:36

    Przykro mi z powodu niepewności z pracą Krzyśka, bo wiem jakie to jest stresujące. Co do baniek, to tych bezogniowych też się nie nauczyłam stawiać, chociaż mam je już przeszło 10 lat. Co do diet, to odejdź jak na razie od nich i zacznij pracować nad swoją podświadomością !!!!! Jak ją już przekonasz, że jesteś gotowa na powrót do swojej dawnej wagi, kilogramy zlecą Ci nie wiadomo kiedy.

    • araksol

      araksol

      17 stycznia 2016, 12:42

      Z podświadomością o jest tak, ze ja nawet w snach widzę sie szczupła i często w myślach odejmuję sobie 10 kg. To nie tu jest pies pogrzebany. Możliwe jest, że jem więcej, bo stosuje przeliczniki zamiast wagi..

    • araksol

      araksol

      17 stycznia 2016, 13:21

      nie ale biorę Siofor i nie chudnę to pewnie nie mam

    • araksol

      araksol

      17 stycznia 2016, 13:34

      mnie przepisał lekarz bo nie moge schudnąć a wynik cukru mam w górnej granicy normy

    • araksol

      araksol

      17 stycznia 2016, 14:00

      Pasowała mi bardzo, ale przez miesiąc schudłam 1 kg. o mi za mało. Chcę chudnąć 3-4

    • Dorota1953

      Dorota1953

      17 stycznia 2016, 16:14

      U Ciebie nie da rady schudnąć 3-4 kilo, bo nie lubisz ruchu!!!! Poza tym jakbyś chudła co miesiąc 1 kilo, to przez rok schudłabyś 12 !!!! Ja bazuję na podświadomości i bardzo dobrze na tym wychodzę :) Przypuszczalnie nie zwracasz się do niej jak powinnaś i nie chce Ci pomagać. W każdym razie powodzenia :)

    • araksol

      araksol

      17 stycznia 2016, 16:40

      no to ja juz nic nie wiem. Robiłam i afirmacje i kodowałam podśiadomość bodźcami podprogowymi/program/

    • Dorota1953

      Dorota1953

      17 stycznia 2016, 17:04

      Przeczytaj sobie książkę Williama W. Hewitta p. t. "Rozwój zdolności parapsychicznych". Tam jest krok po kroku jak nauczyć się prawidłowo wizualizować i zapanować nad swoją podświadomością. Ze mną zaczęła współpracować dopiero po pół roku ćwiczeń, ale jak już zaczęła, to bardzo mi pomaga :)

  • Alianna

    Alianna

    17 stycznia 2016, 12:11

    Możesz robić ze swoim pamiętnikiem, co chcesz ...

    • araksol

      araksol

      17 stycznia 2016, 12:14

      całe szczęście, bo juz mam czasem dość. Próbowałam blokować ale a funkcja u mnie nie działa...

    • jeden

      jeden

      17 stycznia 2016, 20:22

      Trzeba wejść na czyjś pamiętnik i kilknac opcje zablokuj tego użytkownika

    • jeden

      jeden

      17 stycznia 2016, 20:25

      Albo wejść przez stronę główną >moja vitalia>znajomi > czarna lista i wpisać tam nazwę nielubianego użytkownika

    • araksol

      araksol

      17 stycznia 2016, 20:26

      nie zawsze pamiętniki sa dostępne. Najbardziej jadowie komentarze są od tych co mają pamiętniki niedostępne

  • wierzba2014

    wierzba2014

    17 stycznia 2016, 11:48

    wiem, takich ludzi nie brakuje, wiem cos na ten temat

    • araksol

      araksol

      17 stycznia 2016, 11:51

      nie mam nic do konkretnej krytyki ale czepiania sie nie lubię

  • wierzba2014

    wierzba2014

    17 stycznia 2016, 11:45

    nie odpisuj, nie dyskutuj to nie będą dokuczać

    • araksol

      araksol

      17 stycznia 2016, 11:46

      tak zrobię, ale potrafią czepiać się o wszystko...

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.