:)
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
parejka
20 października 2009, 11:263mam kciuki za was oboje:)napisz jak było:)
xxaggaxx
20 października 2009, 11:22Trzymam kciuki:*
dockfit
20 października 2009, 11:13kochana,trzymam kciuki z calych sil!niejedna z nas byla w ej samej sytuacji przez ten pieprzony,globalny kryzys.jak juz bedziecie w naprawde trudnej sytuacji,to sie nie zalamuj calkowicie, tylko podaj nr konta,a my tu na vitalii zrobimy jakas sciepe i cie pooratujemy.albo osobiscie zrobie jakies donation party i nazbieram.a poki co trzymam kciuki tak mocno,ze do lokci mam rece biale od niedokrwienia.daj znac, jak poszlo
ksiezycwkaloszach
20 października 2009, 11:09musicie być teraz bardzo silni i przede wszystkim BYĆ razem... Trzymaj się...
RudaMartita
20 października 2009, 11:06trzymam za was kciuki, wierzę że wszystko się ułoży! :) Pozdrawiam:)
kasienka23pl
20 października 2009, 10:59no niestety u mnie to nie jest normalne... wypadają już ładnych pare lat....kiedys miałam, mocna, zdrowe i geste włosy......a teraz.....skóra głowy mi prześwituje...:(:(...niby jakieś odrosty mam...ale rosną strasznie wolno....podejrzewam ze to ze stresu mi tak wypadaja.......no ale ja juz mam taki charakter ze wszystkim sie przejmuje milion razy bardziej niz przeciętny człowiek......a jak wiadomo ciągły stres nie jest dobry dla oranizmu i jakos musi prędzej czy później odbic się na zdrowiu........ehhh zobaczymy co bedzie dalej........ p.s. trzymam kciuki za znalezienie pracy dla Ciebie i Paskudniaka.....sama jestem w fazie poszukiwań więc rozumiem dskonale co czujesz......3maj się :)
agaja29
20 października 2009, 10:47Glowa do góry!! Wszystko sie ułoży... my z mezem tez bylismy kiedys w tak beznadziejnej sytuacji i lada chwila praca sie znalazla... zreszta Olsztyn duze miasto na pewno cos sie znajdzie! Trzymam kciuki!!!!
agniczka
20 października 2009, 10:42Mój jakis czas temu też stracił pracę z tego samego powodu. Wiadomo na początku szok, bo co jak i dlaczego. Ciezko było, ale jakoś daliśmy radę. I w swoim zawodzie niestety legalnej pracy znależć nie może, dobrze ze chociaż szara strefa istnieje. ;) Będzie dobrze.
novaya
20 października 2009, 10:32Glowa do gory i do przodu! Niestety tak jest ciagle - ledwo sie zalata jeden problem pojawia sie drugi od razu. Na tym troche polega zycie. Ale jak sie wszystko wezmie po kolei to mozna:) Bedzie dobrze - napewno sobie poradzicie!
agafbh
20 października 2009, 10:22niestety, tak to jest, to się nazywa prawo serii, nie będę opowiadać dupereli, ze to nic strasznego, przez coś takiego też przeszliśmy, mąż kiedys zmienił prace na lepszą, tylko w tej lepszej była szybciutko reorganizacja i tych nowych pozwalniali, ponad pół roku szukał pracy ale znalazł.... pozostaje mi trzymać kciuki za Was. przez tyl już przeszliscie zatem wierzę, ze w takiej sytuacji też sobie poradzicie. Trzymam bardzo mocno kciuki.
Kkucia
20 października 2009, 10:20wiec najtrudniejsze chwile miejmy nadzieje ze za Wami a reszta sie ułozy, jestescie młodzi inteligentni i na pewno praca sie znajdzie ja przynajmniej bardzo mocno trzymam za to kciuki
Anusiak666
20 października 2009, 10:13Trzymam te kciuki z calych sił... Myśl pozytywnie...
montreu
20 października 2009, 09:59Może w większym mieście łatwiej o pracę? Nie wiem, czy bierzecie to w ogóle pod uwagę, poza tym, oczywiście, kwestia zamieszkania... jest to z pewnością skomplikowane. Życzę powodzenia.
kinga2385
20 października 2009, 09:48wytsarczy zyczyc powodzenia:(
mystique89
20 października 2009, 09:48Oby udało Wam sie prace znalesc!!!
wefelek
20 października 2009, 09:37Trzymam mocno!
Wilarowa
20 października 2009, 09:34ciężko jest pocieszać kogoś w takiej sytuacji ale pewnie RAZEM znajdziecie jakieś wyjście z tej sytuacji, najważniejsze żebyście się teraz nawzajem nie dołowali tylko wspierali a na pewno RAZEM pokonacie te złe chwile! Głowa do góry! Trzymam kciuki :*
hilary20
20 października 2009, 09:26I jak obchód? będzie dobrze:* Trochę wiary i determinacji i przede wszystkich pozytywnego myślenia i wszystko się ułoży:* buziaczki
antelao
20 października 2009, 09:25na znalezienie pracy to niewiele czasu, ale nie jest to niemozliwe. Przynajmniej w moim miescie, nie wiem jak u Was. Wiadomo, że jak to ma być lepsza praca to trzeba dłużej poszukać, ale zawsze można się zaczepic byle gdzie a potem szukać. Szkoda że nie miszkacie w Krakowie, tu chyba łatwiej jednak o pracę. Nie płacz Słońce, jesteście oboje młodzi i ambitni, na pewno znajdziecie pracę.
anila2
20 października 2009, 09:25(przytul)