Nasiedzialam sie wczoraj i szukalam informacji w necie. No i znalazlam ciekawy art. dotyczacy wlasnie czestego problemu zwiazanego z zastojem metabolizmu. Chce dzisiaj o tym napisac, bo moze i WAM przyda sie to poczytac i sprawdzicie same, czy robicie wszystko zgodnie. Bo ja juz powiem, ze zawalilam i teraz wiem dopiero w czym . A wiec do rzeczy.
10 ZASAD DOBREGO METABOLIZMU:
1. ZADNYCH FRYTEK I HAMBURGEROW. W tym punkcie zawalilam, bo czasem dawalam sie skusic. A powinnam w ogole na czas diety zrezygnowac z frytek ;( wiec zawalilam.
2. UWAZAJ NA CUKRY PROSTE. Oj tutaj zawalilam na calej linii. Wyszukalam sobie informacje w jakich niby zdrowych przeciez produktach takze wystepuja te cukry i sie zalamalam. A wiec wypisze Wam liste:
- cukier bialy,
- miód,
- biała mąka,
- owoce i ich przetwory,
- słodzone, jak i naturalnie słodkie napoje (soki z owoców, kompoty, słodzone herbaty, smakowe wody, Cola, Fanta, Sprite itp.),
- słodycze, to jest: czekoladki, batony,
- białe pieczywo, białe chleby, bułki, białe makarony, białe ryże,
- ciemne pieczywo, makarony i ryże (w mniejszych ilościach niż w białych),
- płatki śniadaniowe (szczególnie te słodzone, polecane dla dzieci) i często uważane za zdrowe słodzone musli,
- smakowe jogurty, smakowe serki i podobne.
- MLEKO.
Te wszystkie wymienione u gory produkty zaklocaja nasz metabolizm. Kilka pozycji mnie zaskoczylo jak to przeczytalam (zaznaczylam je na czerwono). Wiem, ze nie mozemy dac sie zwariowac. Wszystko z umiarem itd. aczkolwiek jak przychodzi do diety i trafia sie na zastoj to same siebie sie pytamy: co zle robimy? Malo jemy, zdorow i cwiczymy a tu nic waga nie drgnie. To moze jednak te zdrowe produkty maja zly wplyw? Zadna ze mnie dietetyczka itp. ale zastanawiam sie jak to jest. Faktycznie jem mase owocow. Kazdego dnia do niemal kazdego posilku. Moze jednak za duzo?
3. JEDZ CZESTO NIEWIELKIE POSILKI. Tutaj tez zawalilam, bo jem roznie, nieregularnie. Bez planu konkretnego, wyznaczonych godzin. I to wlasnie od dzisiaj zmieniam. Bede miala juz stale pory posilkow!
4. SPOZYWAJ PRZEKASKI PROTEINOWE. Polecane jest czeste spozywanie chudego miesa, drobiu, ryby, jajka itp. No w tym punkcie to jedynie ryby odrzucilam z menu, a reszta pasuje. Jem jak trzeba.
5. OGRANICZ ILOSC TLUSZCZU. W tym punkcie to tak pol na pol. Oprocz tych frytek co w ostatnich 2 tygodnaich kilka razy jadlam to nie spozywam zbytnio tluszczu. Nawet olej zamienilam na oliwe z oliwek i uzywam tylko w malych ilosciach do salatek.
6. JEDZ TYM MNIEJ, IM POZNIEJSZA JEST PORA DNIA. I tutaj tez zawalilam :P
7. UZUPELNIAJ DIETE. Chodzi tutaj o witaminy i skladniki mineralne wyzwalajace metabolizm. Napisali tam tak: "jednakże większą korzyść osiągniesz, stosując uzupełnienie diety zawierające 1000 mg witaminy C, witaminę B complex, 400 IU witaminy E, 25.000 IU beta-karotenu oraz mieszankę wielominerałową z zawartością chromu, współpracującego z insuliną." Przyznam, ze nie wiem teraz jak do tego punktu podejsc :P
8. DBAJ O WLASNA AKTYWNOSC. A wiec ruch, ruch, ruch .... u mnie tak pol na pol jest.
9. ZROB SOBIE PRZERWY, BY ROZLADOWAC STRES. To juz kwestia indywidualna. Powinno sie robic to co sie lubi. Stres niestety powoduje podniesienie sie poziomu kortizolu. On niestety powoduje gromadzenie sie tluszczu w organizmie. Jak to wszystko sie ladnie ze soba laczy .... hehe! Takze dobra dieta jest wazna, ale nasz humor, nastawienie i dobra aura takze :)
10. DBAJ O ODPOCZYNEK. Chodzi tutaj o sen. Nie mozemy sie nei wysypiac, zabiegani byc ciagle. To tez zle dziala na nasz organizm. U ludzi zmeczonych metabolizm podobno takze zwalnia.
Co sadzicie o tym? Bo ja teraz zauwazylam swoje bledy i zrozumialam dlaczego moj metabolizm mial prawo zwolnic. Sprobuje poprawic swoje bledy i sie przekonam czy to cos pomoze. Nie poddam sie! A WY?
katy-waity
20 czerwca 2015, 17:56nie zgadzam sie z takim podejściem, zbyt "ortodoksyjny" (zresztą sama podkreśliłaś na czerwono rzeczy z którymi się nie zgadzam ) wyeliminowanie wszystkich tych zaznaczonych rzeczy, aby tylko zrzucić szybciej kolejne kilogramy to droga do joja, bo przecież ile z nas do końca życia własnie tak bedzie sie odżywiało? Organizm szybko się przyzwyczaja do wszelkich ograniczeń (stąd np ludzie po diecie białkowej tyją blyskawicznie od normalnej ilosci wegli ) Wolę odchudzać się pół roku dłużej walcząc z zastojami podwyższając na 1-3 miesiące kaloryczność, niż wpadać w paranoję żywnościową ;)
Limonka2015
21 czerwca 2015, 11:32Wiesz im nie chodzilo o eliminacje. Raczej o wiedze. Na co zwracac uwage, co ograniczac itp. UWAZAJ NA CUKRY PROSTE. To po prostu wskazowka, by jesc owoce majace w sobie mniej cukru jak pomarancz czy grejfruta a nie za czesto te zupelnie slodkie jak banan czy winogron. To maja byc tylko wskazowki! Tak samo z mlekiem. Niby zdrowe itp. ale ma w sobie jednak cukier. A wiec nie jesc np. ze slodkimi musli itp.
katy-waity
20 czerwca 2015, 17:55Komentarz został usunięty
katy-waity
20 czerwca 2015, 17:51Komentarz został usunięty
RapsberryAnn
20 czerwca 2015, 10:44nie jestem zwolenniczką łykania sztucznych witaminek, w zimę owszem trzeba łykać D bo mamy mało słońca, ale pierwiastki i witaminy lepiej uzupełniac naturalnymi prouktami, C-cytryna czarna porzeczka, Mg-czekalada gorzka itp. no chyba ze ktos rzeczywiscie ma juz bardzo niski poziom
Limonka2015
21 czerwca 2015, 11:29Ja tez nie. Jedynie jak musze, ale naprawde przymus musi byc. Inaczej nie lykam ;P
natasia2015
20 czerwca 2015, 09:59Punkt 7 podjeżdża mi troche reklama lub artykulem sponsorowanym, ale duzo tu waznych informacji.
Limonka2015
21 czerwca 2015, 11:28Mozliwe.
annarenusch
20 czerwca 2015, 09:44Mleko to cukier (mleczny)+tłuszcz, czyli zguba dla naszej figury. Do smarowania kanapek polecam guacamole, pasty z fasoli i np.pieczarek czy hummus. Jest mnóstwo przepisów w necie na takie vegansskie pasty, są pyszne!
RapsberryAnn
20 czerwca 2015, 10:43ale przeciez mleko jest we wszystmim, w serkach wiejskich twrarogach a to powdobno dietetyczne rzeczy , polecasz kanapki a przeciez pieczywo nawet ciemne tez nie jest tak do konca dobre!
Limonka2015
23 czerwca 2015, 13:32Wlasnie na temat mleka jest tak duzo roznych opinii. Niby zdrowe, w sumie tego nei podwazam. Fakt jednak tez taki, ze jest bardzo slodkie ;( przy odchudzaniu to pol na pol dobre. Choc zalezy pewnie od ilosci tluszczu. Sa tez takie 0,5 % ale one nie bardzo mi smakuja ;(
Limonka2015
23 czerwca 2015, 13:33RapsberryAnn ---> Wlasnie wiem, masz racje, ze mleko jest w wielu produktach. Jednak przy diecie trzeba bardzo na to patrzec. Potem sa wlasnie pytania czemu ja nie chudne? Bo jednak cos co nam sie zdrowe wydaje nie zawsze pomaga w diecie ;(
KASI2013
20 czerwca 2015, 09:11śliczny kubeczek :D... a co do reszty cóż każdy z nas zna siebie najlepiej i wie co mu służy a co szkodzi ;) problem w tym ,że to co najlepsze powoduje tycie lub zastój ...umiar w jedzeniu + dawka ruchu złoty środek na wszystko :D miłego dnia:)))
Limonka2015
21 czerwca 2015, 11:27Dziekuje bardzo !! Mi sie tez bardzo podoba. Masz kasiu racje. kazda z nas ma inny organizm i musi sama umiec dobrac te produkty, ktore nam nie szkodza. No i jeszcze choroby, jak u mnie. Ja nie nie moge glutenu ;( i tu tez wskazana jest specjalna dieta. Zycie ....
wiola7706
19 czerwca 2015, 23:02mój matabolizm zatrzymal się całkiem :-((. Zawalam i ja pare z tych punktów a zwłaszcza ptk10. Spię po 4 godz. to zdecydowanie za mało. No tak-ciemne pieczywo, ryż, itp tez złe.? z tym sie nie zgodzę.
Limonka2015
20 czerwca 2015, 07:56Wiesz to nie moje zasady. Ja się tylko pytałam co WY sądzicie. Mnie zaskoczyło bardzo mleko ; (
wiola7706
20 czerwca 2015, 10:15Wiem, że nie Twoje. A ja napisałam co wg mnie nie do końca prawda :-)
Limonka2015
21 czerwca 2015, 11:26Tak tak, ja rozumiem. tez sama nie jestem pewna jak sie do niektorych punktow ustosunkowac ;( ale czasem tak jest, ze piszemy tutaj: stosujemy diete liczymy kcal itp. a waga stoi dlugo ;( wiec moze jednak cos w tym jest?
wiola7706
21 czerwca 2015, 12:51Moja znajoma je biały ryż codziennie i pieknie chudnie. Wszystko zależy od organizmu.
Limonka2015
21 czerwca 2015, 13:39To prawda ;( metabolizm u kazdej z nas jest inny. I niestety jedna moze wiecej jesc i tlusciej a druga nie. Na to nie ma reguly, kazda z nas musi do siebie dopasowac jedzenie.
joannas1989
19 czerwca 2015, 21:50daje to napewno do myslenia
Limonka2015
19 czerwca 2015, 22:01Przyznaje racje. Mi tez dalo i to bardzo powiem.
_Pola_
19 czerwca 2015, 21:13Wszytko to co wymieniłaś w cukrach prostych, poza owocami zakwasza jak diabli organizm i dlatego spowalnia metabolizm. Co do tłuszczy to ogranicz złe tłuszcze, dobrych typu awokado, orzechy nie musisz ograniczać aż tak bardzo :)
Limonka2015
19 czerwca 2015, 21:14Czyli jednak te dane co znalazlam byly by zgodne z prawda. Tego sie tez obawialam ;( co do tluszczy to tylko margaryne i oliwe z oliwek stouje i to staram sie ograniczac ich ilosc do minimum.
_Pola_
19 czerwca 2015, 21:28Oliwa jest dobra tylko eco z pierwszego tłoczenia, margaryna to rakotwórcze tłuszcze trans więc wywal to świństwo z diety. Jedz orzechy, migdały, awokado, olej kokosowy z pierwszego tłoczenia a do smażenia o ile smażysz olej kokosowy rafinowany albo ryżowy (mają bardzo wysoką temp dymienia).
Limonka2015
19 czerwca 2015, 21:31No a co do kromek? Czym chleb smarowac w takim razie? maslem?
_Pola_
19 czerwca 2015, 21:32Hmm nie wiem nie jem chleba :P ale córa jak je to smarujemy oliwą z oliwek z pierwszego tłoczenia albo np pastą z awokado :)
Limonka2015
19 czerwca 2015, 21:34O rany. Rewolucja w menu mnie czeka widze. Tylko czy ja sie przestawie tak? ;( Matko, musze pomyslec.
_Pola_
19 czerwca 2015, 21:40Wiesz ja rok temu ważyłam prawie 90kg. Byłam słodyczoholikiem jadłam chipsy które popijałam colą, do tego tona tostów, sera itd Byłam chora, robiły mi się nie złośliwe guzki, zaparcia miałam po kilka dni do tego uciążliwe migreny a wchodząc na drugie piętro miałam jęzor do pasa i zadyszkę. Teraz nie jem glutenu, cukru, nabiału, mięsa. Jestem lżejsza o 20kg i prawie codziennie maszeruję 8-15 km z kijkami :) Da się? :P
Limonka2015
19 czerwca 2015, 21:45Oczywiscie, ze sie da. Wielki podziw ode mnie powiem. Co do glutenu to ja tez go nie jem, ale dlatego, ze nie moge. Jestem na diecie bezglutenowej i to do konca zycia czy chce czy nie. Ze slodyczy tez zrezygnowalam. Czekolady nie jadlam tak dawno, ze ho ho. Ciast i innych takich slodyczy takze. Ale chleb bezglutenowy z ta wlasnie margaryna to tak ;( wiem jak ciezko jest sie nagle przestawic. Ja mialam 23 lata jak mi lekarz powiedzial, ze musze nagle zapomniec o pszennym pieczywie. Dalam rady, nie powiem. Ale moze dlatego, ze wiedzialam, iz innego wyboru nie mam. No nic, to ja sie bede musiala postarac bardziej ;( ale ciezko mi bedzie.
_Pola_
19 czerwca 2015, 21:52Ja mam nietolerancję glutenu, laktozy i jajek :( niestety prawdopodobnie od dziecka i nie rozpoznane przez lekarzy. Sama u siebie rozpoznałam a lekarz jedynie diagnozę badaniami potwierdził.
Limonka2015
19 czerwca 2015, 22:01Przykro ;( wiem jaki to bol. Ja moge jesc produkty mleczne, jedynie gluten do konca zycia musialam juz wyeliminowac. Wiesz w wieku 23 lat? To byla masakra dla mnie ;( ale Ty tez jeszcze ciezej widze. No nic nie poradzimy, zycie ..... ;(
Monika123kg
19 czerwca 2015, 20:27Jednak człowiek uczy się przez całe życie :)
Limonka2015
19 czerwca 2015, 20:27Prawda! Niestety ;(
Taliczia
19 czerwca 2015, 20:15Produkty zaznaczone na czerwono, najlepsze z dietetycznych okazały się mordercami metabolizmu :O Zatrzymania wagi towarzyszą mi średnio co 2 tyg, teraz co tydzien pozwalam sobie na odstepstwo, a raczej obżarstwo a mimo to waga ladnie leci, lepiej niz przy regularnej diecie.. Masakra, trzeba bedzie ograniczyc niektore rzeczy. Pozdrawiam :))
Limonka2015
19 czerwca 2015, 20:19Komentarz został usunięty
Limonka2015
19 czerwca 2015, 20:21Wiesz, ze ja zglupialam totalnie po przeczytaniu tego. Dlatego wlasnie sie WAS pytam co WY o tym myslicie. Bo niby to byly wskazowki od jakiegos dietetyka. Na co trzeba uwazac i jesc w ogranoczonych ilosciach. Ja sama juz nie wiem czy warto tym sie przejmowac. ;(
NigellaF
19 czerwca 2015, 20:06Podobno jajka zmniejszają apetyt na słodycze :D
Limonka2015
19 czerwca 2015, 20:14Jajka .... od kury rozumiem :D haha!
NigellaF
19 czerwca 2015, 20:16A jakież by inne ;) ;) hehehe :D
Limonka2015
19 czerwca 2015, 20:19Wybacz, haha! O strusich myslalam :D zarcik :>
NigellaF
19 czerwca 2015, 20:25Ja na strusie ja jeszcze muszę poczekać do 23 jak mąż przywiezie hahaha :D ale najpierw idę pobiegać ale coś dziś nie mam weny :/
Limonka2015
19 czerwca 2015, 20:27Hehe! Doczekasz sie :D zaprosila bym na wspolne bieganie, ale mam za daleko ;( a ze mi sie samej nie chce tez biegac to powiem Ci, ze dzieci moje wlaczam w to. Ida ze mna i tez biegaja. Corka na rowerze (nie ma kondycji jak mama :D ) a syn to w cholere sily to biega ze mna. Jest wtedy bardzo milusio!
NigellaF
19 czerwca 2015, 20:33Szkoda :/ Właśnie ja też potrzebuje kogoś kto mnie będzie wyciągał na siłę jak nie będzie mi się chciało ale niestety dzieci jeszcze nie mam a mężowi się nie chce, jedynie jest pies, który biegnie jak oszalały :D Bardzo fajnie, że dzieci Ci towarzyszą tylko pozazdrościć :) A wiadomo, że chłopak to ma dużo siły :)
Limonka2015
19 czerwca 2015, 21:10O jej to psa nie bierz, zameczy Cie :D moj syn ma 10 lat i super kondycje. Ja nie wyrabiam przy nim i ciagle musze stopowac go ;P ale frajda jest. Zwlaszcza jak sie ze mnie nabija :D ze mama jak slimak biega hehe!
NigellaF
19 czerwca 2015, 20:05U mnie to jest tak, że praktycznie odstawiłam białe pieczywo, cukier biały i gazowane słodkie napoje i oczywiście tłuste tj. frytki i hamburgery. Mleka nie odstawiłam całkowicie ale jak gotuję owsiankę to pół szklanki mleka i pół szklanki wody- zawsze to zdrowiej. Ale za to słodzę sobie ją odrobiną miodu lub syropem klonowym :) Ciężko mi było na początku, bo w domu są inne zasady co do gotowania i tylko ja gotuję sobie coś innego, chociaż nie powiem Mama czasami się skusi na sałatkę :D Myślę,że na początku warto zacząć ograniczać niezdrowe rzeczy a później już tylko z górki :)
Limonka2015
19 czerwca 2015, 20:13Masz racje. Na wszystko trzeba sie spokojnie przygotowac, dojrzec do tych zmian. Ja tez zamierzam wiele zmienic ogolnie, ale nie na szybko, nie na sile. Po prostu z czasem. I jak sa checi to wiem, ze sie uda. Musi!
iwonaanna2014
19 czerwca 2015, 17:53Ja teraz mam zastój, ale kiedys schudłam 10 kg przez 3 miesiącejedząc ; śn, 250gr chudego jogurtu owocowego-i 1 jabłko pojedzonko- i piernik lub owsiane ciasteczk lunch; 2 kawałki ciemnego chleba -jeden z serem drugi zwedlina chudą pojedzoko; pierniczek lub owsiane ciastko obiadokolacja; 125 gr gotowanych ziemniaków,200 gr warzyw, 1 łyzka chudego sosu, 75 gr tataru lub jakiegos chudego mięsa czy ryby. na wieczór ; pierniczek lub owoc. Dziennie nie więcej niz 3 owoce w miejsce tych ciasteczek. To jest dobra dieta bo nie jest nudna i troche słodkiego tez jest. Sama sobie tego nie wymysliłam tylko specjalista. Tu jest malo kalorii jak duzo ćwiczysz to moze być za mało..
Limonka2015
19 czerwca 2015, 18:27No bardzo pyszna dieta. Bede musiala pomyslec co jeszcze w mojej moge zmienic. Zapewne cos od Ciebie z pomyslow wezme :) dziekuje bardzo za rade!
MoniaLucky
19 czerwca 2015, 16:34:-) jasne,walczymy:-):-)
Limonka2015
19 czerwca 2015, 16:59Dokladnie tak, ja sie nie zamierzam poddawac. Cos sie zaradzi.
Grusia24
19 czerwca 2015, 15:19też czytałam artykuł w gazecie o przyspieszeniu metabolizmu, była tam mowa o odpowiedniej ilości wody, używaniu ostrych przypraw, jedzeniu grejfruta z białymi błonkami, odpowedniej ilości ruchu, białko w diecie, jedzenie zimnych potraw i tyle pamiętam :P
Limonka2015
19 czerwca 2015, 15:21Dziekuje za informacje. No widzisz, czesciowo w kazdych tych zasadach cos jest. Troche tu sie poczyta, troche tam i jakos sobie pomozemy przy problemach z zastojem.
zuzu11
19 czerwca 2015, 13:35napisałaś że jesz 2 banany na tydzień i co drugi dzień garść winogron i tak mi się wydaję że to jest nie możliwe by od takiej ilości zwolnił metabolizm
Limonka2015
19 czerwca 2015, 13:40Szczerze mowiac nie mam pojecia co moglo spowodowac moj zastoj. Szukam jednak bledow w diecie, by je wyeliminowac. Chce udoskonalic moje menu, by takie zastoje byly rzadziej. Moze owoce mialy wplyw, a moze nie. Kto to wie? Dobrze jednak miec swiadomosc tego co i ile jemy.
Pokerusia
19 czerwca 2015, 11:49Fajnie napisane:) zwłaszcza pkt.6! Muszę koniecznie się do niego dostosować bo niestety póki co robię zupełnie na odwrót:/
Limonka2015
19 czerwca 2015, 11:55Niektore z tych zasad wydaja mi sie bardzo logiczne a tez widzisz nie trzymalam sie ich ;( w koncu wymyslone sa przez dietetykow, wiec cos w tym musi byc.
Caramelcoffee
19 czerwca 2015, 10:36Tak, ale owoce dziela sie na te nisko-srednio I wysokocukrowe. Gwoli informacji niskocukrowe to kiwi, jagody, maliny, melon honeydew I grejpfrut. Ja sama uwielbiam wszelkie owoce, ale wlasnie koncze 5tygodniowy detox cukrowy (zostaly mi jeszcze 3 tygodnie), gdzie wykluczylam wszystkie owoce- od przyszlego tygodnia moge wlaczyc te niskocukrowe. Mleko- tutaj opinie sa podzielone, poniewaz pierwsze 4,7 g cukru w mleku to laktoza- akurat kawy z mlekiem sobie nie odmawiam, gdyz inaczej byloby ciezko. Musze przyznac, ze czuje sie naprawde fajnie I pomimo wysokiej wagi (76 kg, 165 cm wzrostu) moj brzuch jest juz niemal plaski;)
Limonka2015
19 czerwca 2015, 10:40WOW! No to faktycznie wiele osiagnelas. Zgadzam sie co do tego podzialu owocow. To prawda. Ja do tej pory jadlam wszystkie, ale teraz chce sie skupic na tych niskocukrowych. Zdecydowanie odpuszczce takie jak banany czy winogrona, bo sa za slodkie po prostu. Gratuluje Tobie wytrwalosci. No i brzuszka, ja tez nad swoim pracuje. Kto wie, moze i ja cos osiagne z czasem :)) Pozdrawiam!
Caramelcoffee
19 czerwca 2015, 10:43Moze faktycznie odpusc sobie na kilka tygodni- ale bez przesady- wszystko jest dla ludzi;) Jedzac I te owoce, ale w mniejszych ilosciach, bedziesz chudla przy zachowaniu odpowiednich proporcji I ruchu;)
Caramelcoffee
19 czerwca 2015, 10:44A! I jeszcze jedno- wbrew pozorom JABLKA naleza do tej samej kategorii co banany;) Tego sie pewnie nie spodziewalas?;)
Limonka2015
19 czerwca 2015, 10:46Zartujesz? Jablka? W zyciu bym nie powiedziala!!
Limonka2015
19 czerwca 2015, 10:47Bo znalazlam diete owocowo-warzywna i sie zastanawiam nad nia.
Caramelcoffee
19 czerwca 2015, 11:03Lato to chyba najlepszy okres na taka diete, ale pod warunkiem, ze nie bedzie dlugo trwala. Gdybym mieszkala w Polsce zrobilabym taka I jadlabym wszelkie owoce I warzywa, ktore sa w sezonie, nie kierujac sie zadnymi wytycznymi;)
Limonka2015
19 czerwca 2015, 11:41Wlasnie tak sie zastanawiam. Wiem, ze nie mozna dlugo byc na takiej diecie, bo sklada sie z owocow i warzyw, ale tez ma dzialanie oczyszczajace organizm i uzdrawiajace. Moze i by mi sie przydalo. Pomysle.